Re: Stadko koluski
: 26 lip 2019, 6:20
Dobre wieści 
W środę koło południa wstawiłam dziewczyny pod łóżko, a po kilku godzinach je stamtąd wygoniłam (było czołganie się pod łóżkiem
), bo przecież jeść trzeba. Wieczorem wchodzę do kuchni, a tam tylko Czupurka. Rano wyniosłam Morelkę spod łóżka, brzusio miała puste po całej nocy.
Wczoraj po pracy znowu musiałam wyganiać całą trójkę spod łóżka i wszystkie wyszły samodzielnie. A dzisiaj rano wynosiłam tylko Morelkę - widocznie boi się, jak muzyka gra w drugim pokoju. Więc panny już trochę śmigają po mieszkaniu. 

W środę koło południa wstawiłam dziewczyny pod łóżko, a po kilku godzinach je stamtąd wygoniłam (było czołganie się pod łóżkiem


