W środę koło południa wstawiłam dziewczyny pod łóżko, a po kilku godzinach je stamtąd wygoniłam (było czołganie się pod łóżkiem
Stadko koluski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- koluska
- Posty: 124
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Dobre wieści 
W środę koło południa wstawiłam dziewczyny pod łóżko, a po kilku godzinach je stamtąd wygoniłam (było czołganie się pod łóżkiem
), bo przecież jeść trzeba. Wieczorem wchodzę do kuchni, a tam tylko Czupurka. Rano wyniosłam Morelkę spod łóżka, brzusio miała puste po całej nocy.
Wczoraj po pracy znowu musiałam wyganiać całą trójkę spod łóżka i wszystkie wyszły samodzielnie. A dzisiaj rano wynosiłam tylko Morelkę - widocznie boi się, jak muzyka gra w drugim pokoju. Więc panny już trochę śmigają po mieszkaniu. 
W środę koło południa wstawiłam dziewczyny pod łóżko, a po kilku godzinach je stamtąd wygoniłam (było czołganie się pod łóżkiem
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Świetnie, że nabierają odwagi. Wspaniała trójca! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- koluska
- Posty: 124
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Melduję, że u stadka wszystko w porządku. Dotarli się, chociaż idealnej zgody nie ma i czasem słyszę jakiś rumor. Chodzą spod łóżka do kuchni i z powrotem bez większego problemu. <3 Dziewczyny się po prostu długo zastanawiają, podczas gdy Henio śmiga w te i we wte.
Byłam z Heniem u wetki na pobranie krwi (trzeba mu kontrolować tarczycę) i to się nie udało. Za to zostały mu skrócone zęby pod narkozą, bo poprosiłam o kontrolę i okazało się, że trzeba. Za jakieś dwa tygodnie pojadę z Czupurką na usg brzuszka.
https://drive.google.com/file/d/10JtxnL ... sp=sharing
No i generalnie prośki niezły syf mi pod łóżkiem robią.
https://drive.google.com/file/d/10Pxw6Q ... sp=sharing
Byłam z Heniem u wetki na pobranie krwi (trzeba mu kontrolować tarczycę) i to się nie udało. Za to zostały mu skrócone zęby pod narkozą, bo poprosiłam o kontrolę i okazało się, że trzeba. Za jakieś dwa tygodnie pojadę z Czupurką na usg brzuszka.
https://drive.google.com/file/d/10JtxnL ... sp=sharing
No i generalnie prośki niezły syf mi pod łóżkiem robią.
https://drive.google.com/file/d/10Pxw6Q ... sp=sharing
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
one nawożą teren pod łóżkiem z nadzieją, że im tam coś wyrośnie 
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- koluska
- Posty: 124
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
A możliwedortezka pisze:one nawożą teren pod łóżkiem z nadzieją, że im tam coś wyrośnie
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Trzymam kciuki, żeby USG Czupurki pokazało, że wszystko w porządku. Widać, że świnie szczęśliwe.koluska pisze:Za jakieś dwa tygodnie pojadę z Czupurką na usg brzuszka.
No i generalnie prośki niezły syf mi pod łóżkiem robią.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- koluska
- Posty: 124
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Ogarnęłam się, więc pora na aktualizację.
Jeżeli chodzi o Czupurkę, to w miarę ok. Dostała wskazanie do sterylizacji - tak jak podejrzewałam, że będzie. Gorzej, że ma jakieś drobne zmiany w pęcherzu i nerkach i dostała antybiotyk na dwa tygodnie i do końca życia będzie wcinać Rubenal. Ujdzie.
Natomiast z Heniem już gorzej. Tarczyca w porządku, zostajemy przy profilaktycznym leku. Ale ułamał mu się dolny siekacz, więc miał rtg pyszczka. Ten siekacz mu rósł nie tylko do góry, ale też na boki. Siekacz obok totalnie osłabiony. Oba do wydłubania. Operacja była na tyle czasochłonna, że tylko ten przerośnięty został wydłubany w całości. Minął tydzień, wczoraj zaczął jeść ogórka (pokroiłam w ćwiartk) gardząc tym, co mu starłam na tarce (niewdzięcznik!). Generalnie polecam karmę Burges, bo da się ją rozmoczyć i ulepić w kulki, które prosie z uszkodzonymi ząbkami może jeść. Mniej jest męczenia się z dokarmianiem (i tak dokarmiam, prosie się bezczelnie domaga). Jakoś pod koniec miesiąca, na początku następnego czeka go usuwanie drugiego siekacza. A ja zmieniam pracę.
Będzie zabawnie.
Jeszcze wezmę Morelkę na usg, zobaczymy, co wyjdzie.
Jeżeli chodzi o Czupurkę, to w miarę ok. Dostała wskazanie do sterylizacji - tak jak podejrzewałam, że będzie. Gorzej, że ma jakieś drobne zmiany w pęcherzu i nerkach i dostała antybiotyk na dwa tygodnie i do końca życia będzie wcinać Rubenal. Ujdzie.
Natomiast z Heniem już gorzej. Tarczyca w porządku, zostajemy przy profilaktycznym leku. Ale ułamał mu się dolny siekacz, więc miał rtg pyszczka. Ten siekacz mu rósł nie tylko do góry, ale też na boki. Siekacz obok totalnie osłabiony. Oba do wydłubania. Operacja była na tyle czasochłonna, że tylko ten przerośnięty został wydłubany w całości. Minął tydzień, wczoraj zaczął jeść ogórka (pokroiłam w ćwiartk) gardząc tym, co mu starłam na tarce (niewdzięcznik!). Generalnie polecam karmę Burges, bo da się ją rozmoczyć i ulepić w kulki, które prosie z uszkodzonymi ząbkami może jeść. Mniej jest męczenia się z dokarmianiem (i tak dokarmiam, prosie się bezczelnie domaga). Jakoś pod koniec miesiąca, na początku następnego czeka go usuwanie drugiego siekacza. A ja zmieniam pracę.
Jeszcze wezmę Morelkę na usg, zobaczymy, co wyjdzie.
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Mocno trzymamy, żeby wszystko było dobrze! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt: