ஜ Rezydenci i reszta świty ஜ

[ProsiaczkoLub]

To tak już jest po prostu, zawsze się myśli na pewno mogłem zrobić więcej
--- ale nie zawsze się da. Zoltar miał z wami dobre życie i to jest ważne!!!

[odeta89]

Dziękuję, dziewczyny.
Zdjęcia odzwierciedlające Zoltarka i przyczyna śmierci w dziale In memoriam.

[ANYA]

Odeta przepraszam Cie, ze jestem taka wscibska, ale z tego co piszesz to nie moglas zrobic nic wiecej bo jak sama napisalas Zoltar byl zdrowy i nawet dr Ania byla w szoku. Dlatego tez sie tak trzese nad moimi swinkami, bo nigdy nic nie wiadomo.

[odeta89]

Spoko, Anya
Teraz kiedy diagnoza jest, trochę spokojniej do tego podchodzę. Ale może gdybym szybciej weszła do pokoju? wzięła szybciej na mizianie?

[Dzima]

Nie wierzę
"Mój" ukochany twój pan proś, król kuwety, duma i chluba wesołego stadka...

[Dzima]

Odeta co tam u ciebie?
Jak się czuje Marek? mam nadzieję, że nie stracił apetytu po odejściu przyjaciela? Siedzi sam czy dołączył gdzieś?

[odeta89]

A kula się jakoś
Marek siedzi z tymczasem Mikrusem, ale Mikrus znalazł dom i może już za tydzień będzie warszawiakiem będzie mi strasznie szkoda rozstać się z nim, nawet myślałam o tym, żeby go zostawić, ale trzeba być profesjonalnym DT - jeśli ktoś na niego czeka, to nie powinno się go rozczarować z powodu własnego egoizmu.
Tęsknimy za Zoltarem. Nawiązałam kontakt z hodowlą LunCavia i prawdopodobnie za tydzień będziemy próbować łączyć gołodupca 7 miesięcznego i 1,5 rocznego z Markiem. Może uda się połączyć z którymś. Jeśli się nie uda to może texel, merino? Nie chciałabym zupełnego gołego maluszka - to delikatne zwierzątka, które zawsze bardziej oberwą w starciu. Poza tym maluchy nie mają wykształconego charakteru jeszcze, dlatego nigdy nie wiadomo.

Tak, moje akumulatory nieco się wyczerpały. Podchodzę do klatki i czekam aż Zoltar ruszy swoje gołe dupsko. I nic.
Nie wiedziałam, że tak mnie to dotknie. Ale jutro przyjdzie nowy dzień, lepszy.
Założyłam też, że jeśli kolejną świnką również będzie skinny i coś mu się stanie to nigdy więcej gołodupców.

[ProsiaczkoLub]

Fajnie, że Mikrus domek znalazł. Doskonale rozumie, że cięzko Ci się z nim będzie rozstać- bo ja musiałam sobie wydać sama zakaz odwiedzania jego wątku- bo taką chrapkę miałam na to prosie.
Generalnie to mój Mężczyzna nie zgadza się na razie na DT bo sądzi właśnie, że jak już jakiś zwierz u nas wyląduje- to na pewno nigdy go nie oddam

Fajnie też, że szukasz kumpla Markowi =) Mi się gołodupiec też strasznie marzy- jakoś rozkochałam się w Zoltarze i tak mi pozostało.
A co do nowych świnków po stracie - to powiem Ci, że mi rozkminianie transportu, doposażanie klatki i ogólnie zakręcenie się na jakieś drobne prezenty dla Pierworodnego bardzo pomogły. Trochę zajmuje to myśli i jest łatwiej.

[odeta89]

Mikrusek nadal wisi w dziale świnek wolnych. Gdzieś mi w ogóle umknął wątek aktualizacji świnek do adopcji

Niech na razie tak zostanie, bo jesteśmy przed WPA. A on musi dom mieć najlepszy z możliwych, nie chce mu zamykać możliwości.

[Bartuu]

Marzy mi się taki zestawik jak Tango i Twist w wersji długowłosej himmalaya juz jest tylko jeszcze jakiegoś węgielka. Szkoda kurczę, że nie umaszczenie jest najważniejsze