Elvis jest cudowny

I myślę, że to nic złego, że jest do adopcji solo: dużo osób chce mieć świnkę, ale nie może sobie pozwolić na parkę ze względu, na przykład, na ograniczoną przestrzeń, więc jeśli już mają brać jakiegoś prosiaczka to najlepiej takiego, który - w zasadzie - na 100% woli być sam
Trzymam kciuki za szybką adopcję

(Moja pierwsza świnka też miała na imię Elvis

)
Corina, te wszystkie prosiaki niedługo Cię zasypią
