Zira [Katowice] - wieczny tymczas SPŚM - za TM [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Ewaunia

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: Ewaunia »

Trzymajcie się dziewczynki!
meadow

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: meadow »

Jak tam się miewa ślicznotka? :102:
fenek

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: fenek »

Ojej sie rozchorowaly dziewczynki
Dobrze ze jest lepiej, i zeby byla tak dalej.
Tysia

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: Tysia »

Zira czuję się dobrze, waży koło kilograma, uwielbia jeść, jeść, leżeć i krzyczeć o jedzenie :D Leki przyjmuje bez protestów, a później czeka.. na ogórka :roll: Dzisiaj próbowałam połączyć ją z kasią, ale nie dała biednej żyć..W środę jedziemy znowu do kardiologa.
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: DanBea »

Tysiu Zira żyje dzięki Tobie i Twojej opiece. Pamiętam w jakim stanie była. Nawet pani kardiolog w piątek mi mówiła, że super sobie radzisz i ładnie małą wyciągnęłaś :ok: Gratuluję!!! :buzki:
Obrazek
Tysia

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: Tysia »

Zira i Kasia, wspólne jedzenie, a po jedzeniu obszczekały się zębami :|
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana

Post autor: twojawiernafanka »

Ale pięknie wyglądają razem :love:
Tysia

Re: Zira(Katowice)

Post autor: Tysia »

Skoro wątek Ziry i Kasi zostały przeniesione do uratowanych, to już napiszę. Ich stan zdrowia nie pozwala na adopcję, więc zostają u mnie na dt do końca życia ;)
hanel3

Re: Zira(Katowice)

Post autor: hanel3 »

:like: dla świń rewelacja, z tobą troszkę gorzej.... te stresy :tired: ale :shakehands:
Tysia

Re: Zira(Katowice)

Post autor: Tysia »

Wróciłam właśnie od Pani kardiolog, serduszko dziś trochę gorzej, minimalnie się powiększył przedsionek, ale nie jest tak źle jak na początku. Tak niestety czułam, że coś się dzieje, bo znowu ciężej oddychała. W piątek ma dać znać jak się czuje, oby zmiana dawki furesemidu coś dała.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”