Zira [Katowice] - wieczny tymczas SPŚM - za TM [*]
Moderator: pastuszek
Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana
Ojej sie rozchorowaly dziewczynki
Dobrze ze jest lepiej, i zeby byla tak dalej.
Dobrze ze jest lepiej, i zeby byla tak dalej.
Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana
Zira czuję się dobrze, waży koło kilograma, uwielbia jeść, jeść, leżeć i krzyczeć o jedzenie
Leki przyjmuje bez protestów, a później czeka.. na ogórka
Dzisiaj próbowałam połączyć ją z kasią, ale nie dała biednej żyć..W środę jedziemy znowu do kardiologa.


- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana
Tysiu Zira żyje dzięki Tobie i Twojej opiece. Pamiętam w jakim stanie była. Nawet pani kardiolog w piątek mi mówiła, że super sobie radzisz i ładnie małą wyciągnęłaś
Gratuluję!!! 


Re: Zira(Katowice) adopcja wstrzymana
Zira i Kasia, wspólne jedzenie, a po jedzeniu obszczekały się zębami









Re: Zira(Katowice)
Skoro wątek Ziry i Kasi zostały przeniesione do uratowanych, to już napiszę. Ich stan zdrowia nie pozwala na adopcję, więc zostają u mnie na dt do końca życia 

Re: Zira(Katowice)
Wróciłam właśnie od Pani kardiolog, serduszko dziś trochę gorzej, minimalnie się powiększył przedsionek, ale nie jest tak źle jak na początku. Tak niestety czułam, że coś się dzieje, bo znowu ciężej oddychała. W piątek ma dać znać jak się czuje, oby zmiana dawki furesemidu coś dała.