Dziękuję Wam wszystkim. Jakoś tak... pusto bez Hetmana, bez jego kwików, łaszenia się...
Kamienie? I mogły się od tak pojawić? Zaglądałam do nich wieczorem i wszystko było w porządku, a nad ranem zobaczyłam w klatce trochę krwi, okolice prącia też były zakrwawione. W życiu bym nie pomyślała...