Rudolf, świąteczny świniak już w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

nadia79

Rudolf, świąteczny świniak już w DS

Post autor: nadia79 »

- imię świnki- Rudolf (Rudi)
- wiek świnki- ok roku
- płeć świnki-samczyk
- adopcyjne numerki świnek-1299
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo- Nadia 79 (Wrocław)
- historię zwierzęcia, przebyte choroby- nie znamy wcześniejszej historii, na chwilę obecną świnka zdrowa (badana przez weterynarza)
- informacje dot. diety- powoli zaczyna się przekonywać do CC, sianko, seler naciowy, natka pietruszki, koperek,marchew, cykoria, nie lubi papryki czerwonej. Na razie jest u mnie 3 dzień, więc jesteśmy w fazie testów.
- stan adopcji - wolny
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia -- do adopcji do innego samczyka
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę- cacper@interia.pl lub na priv
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku- sama sobie wydałam.

Dwa dni temu zadzwoniła do mnie jedna z forumowiczek i poprosiła o odbiór świnki z jednego ze sklepów zoologicznych, ponieważ robiono tam wymianę "towaru" :angry: i biedny Rudi zajmował akwarium, które było potrzebne dla nowych lokatorów. W razie nie odebrania go do określonej godziny miał trafić jako karma dla węża .
Co było robić, wsiadłam w auto i pojechałam.
Rudi okazał się być ślicznym, zdrowym (przebadanym u świnkowego weta) chłopczykiem :love: .
Na razie jest bardzo wystraszony, ale po jednym dniu głodówki, zaczyna jeść prawie wszystko co mu się wrzuci do klatki, nawet czasami uda mi się go przyłapać jak śpi w kapcioszku, choć przeważnie siedzi przerażony w kącie i na każdą próbę wzięcia go na ręce reaguje paniką .
Myślę jednak, że to tylko takie trudne początki, bo dzisiaj kiedy udało mi się go złapać, rozpłaszczył się na moich kolanach, a pyszczek położył jak prawdziwy kanapowy piesek :D .
Sami zresztą zobaczcie jaki z niego słodziak...
Czaimy się na jedzenie

Obrazek

Obrazek

Kolankujemy :love:

Obrazek

Obrazek

Kto mnie pokocha ?
Ostatnio zmieniony 11 lut 2014, 8:44 przez nadia79, łącznie zmieniany 2 razy.
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: derwuś »

O matkości jaki naleśnik :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: martuś »

Ale cudny misiu :love: Dobrze, że go wzięłaś. Gdyby nie Ty to pewnie już by go nie było :sadness: A tak dostał szansę na szczęśliwe życie i nowy domek :ok:
Obrazek
nadia79

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: nadia79 »

"Halo, to ja Rudolf, nadal czekam na wymarzony domek i towarzystwo, tym bardziej że dzisiaj udowodniłem Dużej, że "równy" ze mnie gość i bezproblemowy w kontaktach z innymi prosiętami :D .
Dzisiaj poznałem osobiście jednego ze stałych domowników, Darwina. Ja tam bardzo chciałem poznać jakąś dziewuszkę, a jest ich wybór :love: , ale Duża tylko przez kraty dała się powąchać, zupełnie nie wiem dlaczego :? .
Ten Darwin to tak na początku dziwnie mnie oglądał i tak chodził z uniesionym zadkiem, no normalnie się chłopak popisywać przede mną zaczął. To sobie pomyślałem, że przecież gorszy nie jestem i ... i go obsikałem normalnie :P .
Sie chłopak trochę uspokoił i mogliśmy się wspólnie konsumpcją ogóra zająć, co to go Duża wcześniej przygotowała :buzki: .
Tak w sumie fajny ten Darwin, mógłbym z takim na stałe zamieszkać ;) ."

A tutaj kilka zdjęć z tego spotkania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Rudi okazał się być świnką całkowicie nadającą się do łączenia z innymi świnkami, przy spotkaniu z Darwinkiem, to raczej Darwin okazał się być "zadymiarzem", długo prowokował, ale nie udało mu się wzbudzić w Rudim agresji :) . Później nawzajem na siebie poskakali, ale bez zęboczynów.
Teraz ze 100% pewnością mogę stwierdzić, że chłopak nadaje się do adopcji do innego prośka.
Kto go przygarnie i da nowy dom? :prezent:
nadia79

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: nadia79 »

Jak to mówią, czas leczy rany i Rudiego widać to już bardzo dobrze :D .
Chłopak zrobił się bardzo kontaktowy, kiedy wchodzę do pokoju śmiało podchodzi do kratki i wystawia nos sprawdzając czy nie mam przypadkiem czegoś dobrego ;) , no normalnie zrobił się z niego typowy rozwydrzony prosiak :mrgreen: .
Uwielbia smaczki marchewkowe VL, więc potencjalny, nowy domek powinien się w nie zaopatrzyć, jeśli chce się wkraść od razu w jego serducho ;) .
jax

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: jax »

To zdjęcie z kolankowania jest przecudne. :love: :love:
Czekamy i trzymamy kciuki za szczęśliwy domek. :fingerscrossed:
nadia79

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: nadia79 »

Hop, hop, nadal czekam na nowy domek i kolegę :( . Trochę mi tu smutno, bo tak sobie sam siedzę, a tam inne świnki razem, też bym chciał, ale "duża" mówi że do koleżanek mnie nie puści, zupełnie nie wiem dlaczego, na pewno bym się dobrze bawił ;) :lol: .
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23116
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: porcella »

Dlaczego talki piękny chłopiec nie ma nawet numerka adopcyjnego ;)?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
nadia79

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: nadia79 »

porcella pisze:Dlaczego talki piękny chłopiec nie ma nawet numerka adopcyjnego ;)?
Ups :nie_powiem: , faktycznie, dzięki za czujność ;) .
Zaraz to naprawię :) .
Awatar użytkownika
jadziulka
Posty: 400
Rejestracja: 09 lip 2013, 7:35
Miejscowość: Lubin
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Rudolf, świąteczny świniak od św. Mikołaja [Wrocław]

Post autor: jadziulka »

Co tam słychac u chłopaka? Nikt o niego nie pyta?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”