Rati Syriusz Cavia 07.02.2012 - 28.12.2013
Jeszcze dzisiaj normalnie biegała, niedawno rozdawałam warzywa, zaskoczona, że Rati nie wybiegła jak cała reszta ekipy, zajrzałam do tunelohamaka, jej ulubionego

Siedziała, szybko ją wyjęłam, miała kłopoty z oddychaniem, boczki falowały, była chłodna. Nie pomógł nawet tlen, odeszła na moich rękach łapiąc powietrze jak rybka
We wrześniu byłam z nią u weta, bo leciała z wagi i charczała. Dostała leki, pomogło. Potem u kardiologa, tutaj wszystko w porządku. Była pod szczególnym nadzorem. Jadła, biegała, nic nie zapowiadało tragedii
Jeszcze dzisiaj rozmawiałam o niej z miłośniczką, która często pytała o "świnkę w kropki", bo taka właśnie była
Odeszła za wcześnie
Żegnaj moja kochana Rati
