Kacperek Super Star 06.02.2012 - 12.12.2013
Odszedł nagle, leżał martwy w klatce
27 listopada zabrałam go do kardiologa, bo troszkę charczał. Serce było zdrowe, osłuchowo też w porządku. Wczoraj szalał, a dzisiaj go już nie ma
Żegnaj mój słodki łysolku

Był śliczny, taki kochany
Niech ten rok już się skończy, mam dosyć
Kacperku
