Dwie Panienki szukają domku [Olsztyn] W DS

[Usia]

Tak, świnka została odebrana przez DankęPawlak bez kłopotów. Jednakże, świnka była bardzo źle przygotowana do drogi
Od Ciebie do dworca miała 7 min., ale już w Warszawie jakieś 1 - 1,5h. Bez koca, bez norki, bez czegoś ciepłego (chociażby butelka ciepłej wody). No, a jeszcze ta kąpiel przed wyjazdem...
Eh Hawe, przecież odesłałabym Ci te rzeczy. Wiem, że chciałaś dobrze, ale mnie nie posłuchałaś wcale.

Świnka jest już w ciepełku i ma apetyt. Dostała albo dostanie dodatkowo wit. C.

Dzięki za wszystko

[Hawerowa]

Gdyby tylko wiedziała, że w Warszawie będzie tyle na dworze Miałam przy sobie koc ale głupia nie dałam..
Witaminke C dostała przed wyjazdem.. No a za resztę przepraszam. Nie chciałam źle.

[Usia]

Wiem kotuniu, ale na drugi raz daj sobie powiedzieć. Chciałaś rady, a potem nic z niej nie wyniosłaś dobrego

[Hawerowa]

Teraz już wiem z czym to się je. Więcej takich wpadek nie będzie.

[Usia]

Grzeczna dziewczynka
(ej, ciężko się na Ciebie gniewać- jak Ty to robisz? )

[Hawerowa]

To po prostu moje głupota tak poraża ludzi

Jak będziesz miała jakieś wieści od Kejli, to daj mi proszę znać. Tęsknię za tą paskudą

[DankaPawlak]

W dolnej części posta jest informacja o Kejli
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 629#p59629

[Hawerowa]

Nie wiem jak u was, ale u mnie Mikołajki posiaki też obchodzą Do poludnia mnóstwo warzywnych słodyczy, a pod wieczór przeprowadzka do nowej klatki






Jutro jak będzie jasno postaram się zrobić i wstawić więcej zdjęć

[Hawerowa]

Wstawiam 3 fotki z ostatnich dni. Dziewczyny szaleją po klatce na tyle, że podłoga pod nią jest cała w trocinach. No i leżanka zrobiła furorę Jako że nie mogą we dwie z niej korzystać to tylko jedna czeka na okazję aż ta druga zejdzie z domku coś przekąsić czy się napić





Chrupka to jest taka roztrzepana księżniczka i porównałabym ją do kota. Jak chce być głaskana to daje to do zrozumienia, ale o jeden "głask" za dużo, to już się wierci i próbuje uszczypnąć Ale co jak co, jest kochanym futrzakiem.
Blondi jest jak wielki rzep. Jak już się przyklei do kogoś to nie da się jej odczepić. Ale w klatce nadal troszkę płochliwa aczkolwiek jest coraz lepiej

[Hawerowa]

No i zamiana