CYTRYNKA EC+
Moderator: pastuszek
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7900
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
Cytrynka


Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- zwierzur
- Posty: 3919
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
Cytrynka ponownie wylądowała w szpitalu...
Dziś była operowana. Dr wycięła znalezione na kikucie macicy zmiany - czekamy na wynik histpatu. Mała zostaje w lecznicy do soboty. Trzymajcie kciuki za prosiałkę.





Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23202
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3919
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
Posypały się mocno Cytrynkowe nerki... Kryzys zażegnany, ale wyniki krwi nie napawają optymizmem. Podczas jednej z ostatnich wizyt wystąpił leciutki oczopląs, więc doszło zmartwienie, czy czasem EC nie wchodzi nam w paradę. Mamy kolejny pakiet leków. Za nami kolejne przeleczanie okresowe fenbendazolem, pobyt w szpitalu, kroplówki, mnóstwo badań i długie leczenie, które nadal jest kontynuowane. Walczymy z tendencją do paskudnych wzdęć. Chwilami jest lepiej, ale od czasu operacji nie możemy jakoś wysiąść z rozpędzonego rollercoastera: wzloty i upadki towarzyszą nam non-stop. I jeszcze ta nieszczęsna przepuklina, której nie można ruszyć, bo nerki padną całkiem... 

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- zwierzur
- Posty: 3919
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
U Cytrusi całkiem nieźle. Leki nerkowe pewnie już z nami zostaną na stałe. Charakterek ma dziewuszka bez zmian - ostatnie słowo musi należeć do niej!
Nawet, jeśli po podsumowującym zażartą dyskusję dziabie w zadek towarzyszki następuje pospieszna ewakuacja w siną dal... Piorun, nie świnia! 


Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- zwierzur
- Posty: 3919
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
CYTRYNKA

18.07.2025 r.
Nie ma już słodkiej Cytrynki...
W październiku skończyłaby 3 lata.
Trafiła do nas jako maluch. Bez świnki - towarzyszki i królika, z którymi mieszkała. Zestresowana, dzika, szalona.
Miało być już tylko lepiej, ale okazało się, że mała agresorka ma EC.
I wtedy znalazł się domek! Niestety, nie na długo, bo mała zaraza dręczyła rezydentkę. Wróciła z adopcji. W badaniach kontrolnych wyszła anemia. Zaczęliśmy leczenie. Kiedy wyzdrowiała, przygarnął ją nowy dom. "Na zawsze"... nie trwało długo. Trafiła z powrotem do nas. Pogłębiła się anemia, więc wdrożyliśmy leczenie, ale zdrowie dziewuszki zaczęło się sypać.
Zrobiła się szczuplutka i krucha, walczyła dzielnie... Miała ogromną wolę życia.
Podstępna choroba nas pokonała. W ciągu doby stanęły nerki.
Już nie boli...
Jeszcze nie do końca dociera do mnie ta nieobecność...
Jeszcze rozum miele możliwe scenariusze...
Przecież "złego" diabli nie biorą...
Do zobaczenia, Cytrynko!
18.07.2025 r.
Nie ma już słodkiej Cytrynki...
W październiku skończyłaby 3 lata.
Trafiła do nas jako maluch. Bez świnki - towarzyszki i królika, z którymi mieszkała. Zestresowana, dzika, szalona.
Miało być już tylko lepiej, ale okazało się, że mała agresorka ma EC.
I wtedy znalazł się domek! Niestety, nie na długo, bo mała zaraza dręczyła rezydentkę. Wróciła z adopcji. W badaniach kontrolnych wyszła anemia. Zaczęliśmy leczenie. Kiedy wyzdrowiała, przygarnął ją nowy dom. "Na zawsze"... nie trwało długo. Trafiła z powrotem do nas. Pogłębiła się anemia, więc wdrożyliśmy leczenie, ale zdrowie dziewuszki zaczęło się sypać.
Zrobiła się szczuplutka i krucha, walczyła dzielnie... Miała ogromną wolę życia.
Podstępna choroba nas pokonała. W ciągu doby stanęły nerki.
Już nie boli...
Jeszcze nie do końca dociera do mnie ta nieobecność...
Jeszcze rozum miele możliwe scenariusze...
Przecież "złego" diabli nie biorą...

Do zobaczenia, Cytrynko!

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7900
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
Tak bardzo mi przykro..
Żegnaj maleńka
Żegnaj maleńka

Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- Agata
- Posty: 1026
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana

Dron & Raymi
Romek & Masakra, Mufka
DT: Norman i Dobrusia, Gizmo (kastrat), Pico
Romek & Masakra, Mufka

- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8071
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: CYTRYNKA EC+ - Wstrzymana
O nie
Dla Cytrynki na drogę
Trzymaj się Zwierzurku..

Dla Cytrynki na drogę

Trzymaj się Zwierzurku..
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT