Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Rutyna ogólnie dobrze robi na psychikę wbrew pozorom
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23068
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Z pewnymi wyjątkami... Jak wiadomo "Zrodziliśmy sie bez wprawy. I pomrzemy bez rutyny. "sosnowa pisze:Rutyna ogólnie dobrze robi na psychikę wbrew pozorom
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Ale w międzyczasie jej trochę zasmakujemy
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Otonia w tym tygodniu obeszła swoje szóste urodziny. Już na pewno i oficjalnie ma te 6 lat.
Wcześniej Puchaci odbyli coroczny wyjazd w Góry Świętokrzyskie, akurat niestety, tradycyjnie, trafiliśmy na upały. Ale żyjemy.
Wcześniej Puchaci odbyli coroczny wyjazd w Góry Świętokrzyskie, akurat niestety, tradycyjnie, trafiliśmy na upały. Ale żyjemy.
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Brawo Otońciu
Sto lat
Sto lat
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
W międzyczasie Otonia odbyła swoje szóste dorodzinki, ustanawiając rekord, nigdy, niestety, żadna inna świnia nie była z nami tak długo.
Wszyscy wspominają na fb swoje nieżyjące prosiaki. Korzystam oczywiście z fb, ale na własnym raczej koncertuję się na bezosobowych i śmiesznych wpisach, oczywiście jak się da. A w grupach nie cierpię pisać, to wszystko gdzieś ginie i też staje się bezosobowe dla takich jak ja użytkowników, którzy nie są w stanie podążać za rozgałęzieniami i wpisami.
Co tu gadać.
Kochane moje Puchate Siły na wiecznej warcie u wrót zielonych pastwisk. Turbulencjo, Euzebiuszu, Grawitacjo, Murgatroido, Kresydo, Geralcie, Waldemarze, Apisiu, Juniorze i Dioptrio. Już tam Opiekun Wszystkich Małych Stworzonek najlepiej wie, jak się wami zająć. Ja tymczasem nigdy o was nie zapomnę i nie przestanę kochać. Dziękuję, że byłyście z nami.
Wszyscy wspominają na fb swoje nieżyjące prosiaki. Korzystam oczywiście z fb, ale na własnym raczej koncertuję się na bezosobowych i śmiesznych wpisach, oczywiście jak się da. A w grupach nie cierpię pisać, to wszystko gdzieś ginie i też staje się bezosobowe dla takich jak ja użytkowników, którzy nie są w stanie podążać za rozgałęzieniami i wpisami.
Co tu gadać.
Kochane moje Puchate Siły na wiecznej warcie u wrót zielonych pastwisk. Turbulencjo, Euzebiuszu, Grawitacjo, Murgatroido, Kresydo, Geralcie, Waldemarze, Apisiu, Juniorze i Dioptrio. Już tam Opiekun Wszystkich Małych Stworzonek najlepiej wie, jak się wami zająć. Ja tymczasem nigdy o was nie zapomnę i nie przestanę kochać. Dziękuję, że byłyście z nami.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Przy okazji kontroli Otonii, która znowu ma kosmiczny łupież, ale tylko łupież, na szczęście, pokazałam też w MV Tormunda.
Dziad jest zdrowy jak ryba. Otonia zresztą w sumie też w świetnej formie, tylko jak to już ostatnio ma w zwyczaju, cukier niski.
Dziad jest zdrowy jak ryba. Otonia zresztą w sumie też w świetnej formie, tylko jak to już ostatnio ma w zwyczaju, cukier niski.
- Siula
- Posty: 3998
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Otońciu kochany maluszku, żyj nam jak najdłużej w zdrowiu wraz ze swoim mężem.
Właśnie sobie myślałam, że tęsknię za dawną, tętniącą życiem ,caviarnią. Tyle świńskich historii , tyle zwierzaków bliskich sercu . Masz rację, że fb to nie to samo . Za dużo i za szybko . Chyba już weszłam w dojrzały wiek , że tak mówię
Właśnie sobie myślałam, że tęsknię za dawną, tętniącą życiem ,caviarnią. Tyle świńskich historii , tyle zwierzaków bliskich sercu . Masz rację, że fb to nie to samo . Za dużo i za szybko . Chyba już weszłam w dojrzały wiek , że tak mówię
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Dojrzały wiek?
Iiii tam, pani.
Podobno przed sześćdziesiątką nie ma pośpiechu, a potem już nie warto wydorośleć A Ty to jeszcze 60 nie widzisz nawet na horyzoncie wszak.
Też mi szkoda dawnej atmosfery na Cavariani, coś ważnego utraciliśmy niepostrzeżenie.
Może warto zawalczyć, by to odzyskać z racji odnowienia strony?
W sumie to od nas zależy.
Iiii tam, pani.
Podobno przed sześćdziesiątką nie ma pośpiechu, a potem już nie warto wydorośleć A Ty to jeszcze 60 nie widzisz nawet na horyzoncie wszak.
Też mi szkoda dawnej atmosfery na Cavariani, coś ważnego utraciliśmy niepostrzeżenie.
Może warto zawalczyć, by to odzyskać z racji odnowienia strony?
W sumie to od nas zależy.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Otonią bardzo źle
Myślałam, że jeszcze długo tego nie będę musiała pisać. Miałam nadzieję, że jeszcze nie teraz. Niestety nie mam wątpliwości, że jest bardzo źle.
Objawy pojawiły się nagle.
Jest teraz w MV dogrzewana i pod kroplówką, nie trzyma temperatury, od listopada schudła prawie 150g. Ma zapalenie płuc i biegunkę, boli ją brzuch. Rtg pokazuje, że coś tam jest, czego nie powinno być. Miała pobraną krew. Czekamy na usg.
Nie łudzę się.
Wiem, że nie pozwolę jej cierpieć bez sensu, ani w ogóle.
Objawy pojawiły się nagle.
Jest teraz w MV dogrzewana i pod kroplówką, nie trzyma temperatury, od listopada schudła prawie 150g. Ma zapalenie płuc i biegunkę, boli ją brzuch. Rtg pokazuje, że coś tam jest, czego nie powinno być. Miała pobraną krew. Czekamy na usg.
Nie łudzę się.
Wiem, że nie pozwolę jej cierpieć bez sensu, ani w ogóle.