kamila_roz pisze: ↑10 lis 2023, 15:42
Dzień dobry,
Planuję za jakiś czas na ferie zimowe kupić dwie świnki morskie. Doświadczenie mam, bo kiedyś miałam niejedną świnkę i wiem jak najlepiej zaspokoić ich potrzeby
Martwię się jedynie tym, że mieszkam sama i nie mam nikogo koło siebie kto by zaglądał do świnek pod moją nieobecność. Pracuję od poniedziałku do piątku od 8:00 do 14:30 (jedynie w poniedziałek do 16:00). Od pracy do domu nie mam daleko- jakies 25/30 minut drogi. W weekendy cały czas bym z nimi była. Czy na tyle godzin mogę same zostawiać prosiaczki, oczywiście dając im świeża wodę, sianko i jedzonko na ten czas. Pracuję w szkole, więc ferie mam wolne, także miałabym całe dwa tygodnie na zaprzyjaznianie się. No martwi mnie tylko ta nieobecność moja na kilka godzin
Ma ktoś taką sytuację? Co myślicie?
Pozdrawiam,
Świnkowa Miłośniczka🫶
To forum adopcyjne. U nas można takie świnki zaadoptować jeśli ma się odpowiednie warunki, dostęp do specjalisty oraz jeśli się przejdzie pozytywnie wizytę przedadopcyjną. Jeśli jednak chcesz zakupić świnki z dobrego źródła nie wspierając pseudohodowli - wtedy świnkę należy zakupić z zarejestrowanej hodowli CCP. Dla przypomnienia świnek nie kupujemy w sklepach zoologicznych, nie kupujemy od osób prywatnych na OLX czy innych stronach ogłoszeniowych (nawet za niewielkie pieniądze).
Co do czasu w którym są same - wiele ludzi pracuje tak a nawet dłużej. Jeśli będą miały dostęp do dużej ilości siana i świeżej wody + ziół czy niewielkiej porcji warzyw - to oczywiście bez problemu dadzą sobie radę. To akurat najmniejszy problem.
Dla przypomnienia na dwie świnki wymagana jest klatka 120/60 cm, świnkom należy organizować zabezpieczone wybiegi poza klatką, oraz dobrze mieć dostęp do weterynarza specjalisty od zwierząt nieudomowionych a nie takiego psio-kociego.
Martwię się jedynie tym, że mieszkam sama i nie mam nikogo koło siebie kto by zaglądał do świnek pod moją nieobecność. Pracuję od poniedziałku do piątku od 8:00 do 14:30 (jedynie w poniedziałek do 16:00). Od pracy do domu nie mam daleko- jakies 25/30 minut drogi. W weekendy cały czas bym z nimi była. Czy na tyle godzin mogę same zostawiać prosiaczki, oczywiście dając im świeża wodę, sianko i jedzonko na ten czas. Pracuję w szkole, więc ferie mam wolne, także miałabym całe dwa tygodnie na zaprzyjaznianie się. No martwi mnie tylko ta nieobecność moja na kilka godzin
Ma ktoś taką sytuację? Co myślicie? 
DT: Bogna, Norman i Dobrusia, Brewka