Chcieliśmy z przykrością poinformować, że Imprezka, nasza Ironświnka odeszła spokojnie i bez bólu.
Miała dziś korekcję zębów. Jednak podczas zabiegu okazało się, że rana w pyszczku odkryta na poprzedniej korekcie się nie goiła, a na dodatek na wierzchu było ścięgno. Podjęliśmy decyzję o niewybudzaniu jej. Ostatnie dwa tygodnie walczyła dzielnie, mimo tego, co działo się w jej malutkiej buzi, ona była niesamowicie silna i wytrzymała. Jak dobrze wiecie odżywiała się wyłącznie karmą ratunkową i przecierami z warzyw. Ani chwili nie narzekała, nie poddawała się, próbowała nawet sama jeść i pokazać nam tą swoją siłę i determinację.
Dziękujemy Wam wszystkim za wszelkie wsparcie, za wsparcie od wirtualnych opiekunów, wsparcie wszystkich, którzy Imprezce kibicowali. To bardzo motywujące i potrzebne. Wszystkie pudełka z karmą ratunkową zostaną przekazane innym, równie potrzebującym świnkom.
My zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby Imprezka miała zapewnione godne warunki, ulubioną norkę, opiekę specjalistów i naszą w każdym momencie. Nauczyła Nas wiele i jesteśmy wdzięczni i niesamowicie szczęśliwi, że mogliśmy się nią opiekować do samego końca.
