 to jedne z pierwszych świnek, które nam zapadły w pamięć, od kiedy weszliśmy na forum i adoptowaliśmy swojego pierwszego malucha...
 to jedne z pierwszych świnek, które nam zapadły w pamięć, od kiedy weszliśmy na forum i adoptowaliśmy swojego pierwszego malucha...Dzięki za Waszą pracę dla futerek, Ewa!

Moderator: pastuszek
 to jedne z pierwszych świnek, które nam zapadły w pamięć, od kiedy weszliśmy na forum i adoptowaliśmy swojego pierwszego malucha...
 to jedne z pierwszych świnek, które nam zapadły w pamięć, od kiedy weszliśmy na forum i adoptowaliśmy swojego pierwszego malucha...
 
  
 
  
  
 
 
   
  
  
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia dr Judyta mówi, że grzybica jest już wyleczona, tyle, że ta skóra tak długo "była chora", że jest na maxa podrażniona i dlatego tak niefajnie reaguje.  Może się robić blizna jak po oparzeniu:/ Batonik ma w tym miejscu też ogromną przeczulicę... popiskuje zawsze jak go smarujemy:( zmieniliśmy maści po raz kolejny na Bedicort G (gentamycyna i steryd). Kilka dni temu kolejna zmiana - na maść witaminową, żeby nawilżyć i dożywić skórę. Doktor twierdzi, że sierść już w tym miejscu raczej nie odrośnie. Ale to nieważne. Ważne, żeby nie bolało.
 dr Judyta mówi, że grzybica jest już wyleczona, tyle, że ta skóra tak długo "była chora", że jest na maxa podrażniona i dlatego tak niefajnie reaguje.  Może się robić blizna jak po oparzeniu:/ Batonik ma w tym miejscu też ogromną przeczulicę... popiskuje zawsze jak go smarujemy:( zmieniliśmy maści po raz kolejny na Bedicort G (gentamycyna i steryd). Kilka dni temu kolejna zmiana - na maść witaminową, żeby nawilżyć i dożywić skórę. Doktor twierdzi, że sierść już w tym miejscu raczej nie odrośnie. Ale to nieważne. Ważne, żeby nie bolało. i tak mamy kumulację: gronkowiec złocisty, Klebsiella, bakteria kałowa i jeszcze coś na "R", czego nie znam i muszę poczytać. Wzrost bardzo obfity lub średnio obfity i "słaby" antybiogram, bo albo bakterie są oporne, albo wrażliwe na leki, które średnio można prosiakowi podać. Żeby jakoś z tego wybrnąć, to zostały włączone nebulizacje z gentamycyny i jeszcze miejscowo krople do oczu z biodamcyną z założeniem, że przez oczy jest też połączenie z nochalem, więc może zadziałać. Oczka faktycznie ostatnio już nie łzawią, ale nosek zasmarkany nadal.
 i tak mamy kumulację: gronkowiec złocisty, Klebsiella, bakteria kałowa i jeszcze coś na "R", czego nie znam i muszę poczytać. Wzrost bardzo obfity lub średnio obfity i "słaby" antybiogram, bo albo bakterie są oporne, albo wrażliwe na leki, które średnio można prosiakowi podać. Żeby jakoś z tego wybrnąć, to zostały włączone nebulizacje z gentamycyny i jeszcze miejscowo krople do oczu z biodamcyną z założeniem, że przez oczy jest też połączenie z nochalem, więc może zadziałać. Oczka faktycznie ostatnio już nie łzawią, ale nosek zasmarkany nadal. Wczoraj misiek był już na zabiegu - przypuszczenia się potwierdziły, był to guz tarczycy. Batonik zabieg przeszedł dobrze, teraz również czuje się ok:) Mamy nadzieję, że może waga w końcu ruszy trochę do góry. Choć wg naszych obliczeń, Batonik ma już 5 lat, więc możliwe, że szału już za bardzo nie będzie, ale żeby chociaż trzymał te 650 g.
 Wczoraj misiek był już na zabiegu - przypuszczenia się potwierdziły, był to guz tarczycy. Batonik zabieg przeszedł dobrze, teraz również czuje się ok:) Mamy nadzieję, że może waga w końcu ruszy trochę do góry. Choć wg naszych obliczeń, Batonik ma już 5 lat, więc możliwe, że szału już za bardzo nie będzie, ale żeby chociaż trzymał te 650 g.

 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia 
  Wyniki krwi, które przyszły dzień później potwierdziły stan zapalny - leukocytoza 33 tys. przy normie chyba 18 tys., jeśli dobrze pamiętam.
  Wyniki krwi, które przyszły dzień później potwierdziły stan zapalny - leukocytoza 33 tys. przy normie chyba 18 tys., jeśli dobrze pamiętam. 
  
  

 szok i niedowierzanie. Nawet nie jestem w stanie za bardzo pisać. W poniedziałek wieziemy Go na sekcję.
 szok i niedowierzanie. Nawet nie jestem w stanie za bardzo pisać. W poniedziałek wieziemy Go na sekcję.