Otonia była wczoraj u dr Agaty. Wieści są umiarkowane. Po pierwsze, dostała "na razie na stałe" gabapentynę w dawce 1/16 kapsułki 100mg. To jest umiarkowana wieść zwłaszcza dla mnie, gdyż podział tego proszku nas 16 części wygląda jak filmy o narkomanach
Druga wieść jest gorsza, dr obmacując stwierdziła, "oj, chyba ma cysty, ojej, ale ona przecież była sterylizowana..... no to trzeba usg bo bardzo wzdęta, nic nie można wyczuć".
Na razie dostała preparat na bebech, bo się wzdyma.
No i czekamy na to usg.
Tyle.
Z pięknych wieści za to, spotkałyśmy Ciocię Zwierzur, która pierwszy raz widziała Oćkę w realu, tuliła nawet! Wyglądały razem cudownie, a ja nie mogłam w torbie znaleźć telefonu i nie mamy zdjęcia
![głową w mur :glowawmur:](./images/smilies/glowawmur.gif)