niestety usłyszał plotki, że za TM jest trawa bardziej soczysta, zielona i bez limitów ze strony dużej.

Peru, Perutek, Peruś. Miziak, czekodadka, poczochraniec, król siana, wrzaskun poranny i popołudniowy, nocny i głośny pijak poidełkowy, żarłok jakich mało, żebrak, kochany tuliś, terkotuś podgardłowy i w młodości seks maszyna na kolegów. Będzie mi go bardzo brakowało. Od trzech miesięcy spodziewałam się, że ten dzień jest bliżej niż dalej, ale totalnie nas zaskoczył nagłą odmową ogórka. Pomimo 3 dni walki po wczorajszym USG straciliśmy wszelką nadzieję choć na tydzień życia w jako takim komforcie.
Pokonał go agresywnie i szybko postępujący chłoniak.
Nakarmiłam Perusia po brzegi i pomogłam mu przejść na drugą stronę. Czekają tam na niego jego kumple od miski, Fikus i Blusik.
Dziękuję że byłeś z nami.
Dziękuję miska82 za to, że nam zaufałaś i nam go wyadoptowałaś.

od 2015 mieszkali u mnie panowie Karmel, Fikus, Peru, Blues, Onyx, Barnaba - ale są już za TM.
Przelotem z domu do domu były u mnie Pszczółka, Limona, Piryt, Argonit, Farcik.
Moje tymczasy: Szyszka