Witajcie,
Mam pytanie, czy ktoś jest na tyle blisko tego Ogrodu PAN, żeby był w stanie tam podjechać i sprawdzić na żywo kilka spraw. W sensie to Warszawa, ktoś może na pewno, prawda? Koleżanka tam ostatnio była i zachwycała się prośkami, które tam żyją. Ja zachwyciłom się mniej widząc zdjęcia, może uda mi się je pokazać. Tak czy siak, mamy na pewno zaawansowaną grzybicę lub świerzbowca, fatalny stan oczu przynajmniej dwóch świnek - w wypadku jednej nie jestem pewne, czy to już czasem nie pusty i poważnie zaniedbany oczodół i ogólnie świniaki wyglądają nad wyraz mizernie. Napiszę do nich maila, kto zajmuje się opieką weterynaryjną nad prośkami, ale umówmy się, odpisać to mi mogą cokolwiek. Warto by było, żeby ktoś się tam przeszedł i zobaczył na własne oczy, jak się sprawy mają. Być może wtedy też udałoby się pogadać z obsługą twarzą w twarz i dowiedzieć się prawdy. Zdjęcia bardzo mnie zaniepokoiły .
Ogród Botaniczny w Powsinie!
Moderator: Dzima
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Ja nie bardzo mogę, bo mieszkam na Pomorzu, pod Trójmiastem
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Dzieje się w tej sprawie.
Fejsbuk się grzeje nasz, powsiński i Bojkotu.
na stronie Ogrodu: https://www.ogrod-powsin.pl/o-nas/aktua ... i-ws-kawii: "Stanowisko dyrekcji ws. kawii
Stanowisko Dyrekcji Ogrodu ws. kawii zamieszkujących w ogrodowej oranżerii.
Z inicjatywy Dyrekcji Ogrodu 5 lutego odbyło się spotkanie, którego tematem były kawie zamieszkujące w ogrodowej oranżerii.
W spotkaniu wzięli udział: ze strony Ogrodu Paweł Kojs – dyrektor, Małgorzata Szymańczyk – kierownik Działu Promocji i Informacji, zaś ze strony Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim panie Maria Górzyńska i Beata Piwowarska – członkinie.
W trakcie rozmowy wprowadzającej podjęto temat historii kawii w Ogrodzie oraz opisano obecną sytuację. Panie ze Stowarzyszenia przed przybyciem na spotkanie zapoznały się z dyskusją dotyczącą zwierząt w Ogrodzie, która w ostatnich tygodniach odbywa się na forum internetowym. Poproszono je o zbadanie stanu kawii i zweryfikowanie informacji, które rozpowszechniane są w internecie. Następnie odbyła się wizja lokalna w miejscu bytowania świnek morskich.
Wnioski ze spotkania
Kawie są w stanie ogólnym dobrym;
Są dobrze odżywione, pełne wigoru, niezestresowane;
Mają błyszczące i zdrowo wyglądające futerka;
Mają właściwy i świeży pokarm (można go ewentualnie wzbogacić o specjalne odżywki zapewniające mikro- i makroelementy dedykowane świnkom morskim);
Rozdzielenie samców i samic jest celowe i chroni stadko przed niekontrolowanym rozmnażaniem (pseudohodowlą);
Wybieg samców (mniejszy) wydaje się lepszy dla kawii z punktu widzenia ekspozycji; powinien być jednak zabezpieczony przed gośćmi;
Wybieg dla samic jest zbyt duży do celów ekspozycyjnych, ale jednocześnie zapewnia bardzo dobre warunki do ich bytowania. Została zapewniona odpowiednia liczba kryjówek i miejsc, w których zamontowano dodatkowe ogrzewacze. Wybieg ten pozwala na naturalne ścieranie pazurków itp. Taki wybieg powoduje, że kawie przeniesione do mniejszych klatek mogą odczuć to jako spory stres, dlatego w miarę możliwości te warunki nie powinny być zmieniane;
Wydaje się, że oranżeria jest dobrze zabezpieczona, wietrzona przez dach, dlatego ryzyko przedostania się dzikiego zwierzęcia, typu kuna lub łasica, jest minimalne.
Uzgodniono, że
Regularnie powinny odbywać się wizyty weterynarza – specjalisty od zwierząt egzotycznych, który określi, jak często należy badać świnki (panie przekazały kontakt do weterynarza 7 lutego);
Należy wykonać ogrodzenie wybiegu. Ogrodzenie nie musi być pełne (typu klatka), a jedynie powinno odgradzać kawie od gości.
Należy wykastrować samce, a następnie włączyć je do stada samic;
Powinna zostać zamontowana tabliczka informująca odwiedzających o zakazie wchodzenia na zagrodzony teren pod nieobecność opiekuna kawii i zakazie dokarmiania;
Jeśli następne kawie zostaną podrzucone do Ogrodu przez odwiedzających, wówczas nie należy samodzielnie przeprowadzać akcji adopcyjnej, a jedynie poinformować o takim zdarzeniu Straż Miejską lub Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim;
W przypadku rozmnożenia się kawii procedura przekazania urodzonych w Ogrodzie zwierząt również powinna odbyć się za pośrednictwem ośrodka adopcyjnego kawii.
Podsumowanie spotkania
Kawie nadal mogą przebywać w ogrodowej oranżerii, stanowiąc dużą atrakcję dla odwiedzających, ale należy dostosować się do zaleceń. Nie stwierdzono zagrożeń dla żyjącej w oranżerii populacji kawii ze strony dzikich zwierząt, a jedynie zwrócono uwagę na zagrożenia ze strony ludzi, którzy z jednej strony mogą podrzucić do stadka zwierzęta, których chcą się pozbyć, z drugiej – mogą ukraść zwierzę, żeby je po prostu mieć w swoim mieszkaniu, lub – co gorsza – przeznaczyć na pokarm dla często hodowanych w domach gadów.
W przypadku gdyby utrzymanie kawii w obecnym dobrostanie nie było możliwe, wówczas kawie powinny zostać przekazane do ośrodka adopcyjnego. W żadnym wypadku Ogród nie powinien przejmować roli ośrodka adopcyjnego kawii ani pełnić roli pośrednika w ich adopcji.
Panie ze Stowarzyszenia przekazały materiały edukacyjne dla wzbogacenia wiedzy społecznego opiekuna zwierząt i podkreśliły możliwość niezwłocznego przejęcia świnek, jeśli Ogród nie będzie chciał lub nie będzie mógł zapewnić im opieki.
11 lutego odbyła się w naszej oranżerii wizyta oddelegowanego przez Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie pracownika, doświadczonego opiekuna zwierząt, by dokonał oględzin i ocenił warunki, w jakich przetrzymywane są ptaki (w odpowiedzi na zgłoszenie fundacji Bojkot). A że w oranżerii wśród innych ptaków zamieszkuje para aleksandrett większych, podarowana w 2015 r. przez ZOO, kontrola pracownika była jak najbardziej na miejscu.
Pracownik wizytujący oranżerię ocenił warunki przygotowane dla ptaków na bardzo dobre i ich stan ogólny również ocenił pozytywnie. Czystość w wolierach w dniu wizytacji również nie budziła zastrzeżeń. Pracownik ZOO nie oceniał stanu zdrowia poszczególnych osobników, bo to leży w gestii lekarza weterynarii, ale nie zauważył niczego niepokojącego. Przekazał kilka rad odnośnie modyfikacji wyposażenia wolier dla poszczególnych gatunków ptaków i udogodnień dla osobników nielotnych. Skonsultował różne aspekty związane z opieki nad ptakami.
Ze uwagi na prośbę przedstawicieli Fundacji Obrony Zwierząt BOJKOT pracownik ZOO przyjrzał się również warunkom, jakie stworzyliśmy dla stadka kawii domowych. W tym przypadku ocena również wypadła pozytywnie. Kawie nie przebywają na otwartej przestrzeni dostępnej dla drapieżników, a mieszkają w oranżerii i mają zapewnione niezbędne warunki do życia oraz dużo zaaranżowanej specjalnie dla nich przestrzeni. Żyjąc w zamkniętym pawilonie, nie są bezpośrednio narażone na ataki dzikich zwierząt.
Informacje te, podsumowujące wizytę pracownika, przekazała nam pani Anna Karczewska - specjalista ds. komunikacji warszawskiego ZOO. Serdecznie dziękujemy za poświęcony czas i rzetelną opinię.
"
Jednak ostatnio znowu wypowiedziała się osoba z organizacji zajmującej się kotami: https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwawa ... 36R3myiNW0
Nasze stanowisko: jeśli Dyrekcja zdecyduje się przekazać nam świnki - możemy je przejąć, nawet niezwłocznie, jednak nie ma podstaw do interwencji. Zwierzęta wymagają zabezpieczenia - i to uzgodniono, są w dobrym stanie, ale konieczna jest kontrola weterynaryjna - to tez uzgodniono. Będziemy monitorować sytuację, jednak nasze uprawnienia wynikają jedynie z ustawy o ochronie zwierząt, nie mamy żadnych specjalnych możliwości kontrolnych.
Fejsbuk się grzeje nasz, powsiński i Bojkotu.
na stronie Ogrodu: https://www.ogrod-powsin.pl/o-nas/aktua ... i-ws-kawii: "Stanowisko dyrekcji ws. kawii
Stanowisko Dyrekcji Ogrodu ws. kawii zamieszkujących w ogrodowej oranżerii.
Z inicjatywy Dyrekcji Ogrodu 5 lutego odbyło się spotkanie, którego tematem były kawie zamieszkujące w ogrodowej oranżerii.
W spotkaniu wzięli udział: ze strony Ogrodu Paweł Kojs – dyrektor, Małgorzata Szymańczyk – kierownik Działu Promocji i Informacji, zaś ze strony Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim panie Maria Górzyńska i Beata Piwowarska – członkinie.
W trakcie rozmowy wprowadzającej podjęto temat historii kawii w Ogrodzie oraz opisano obecną sytuację. Panie ze Stowarzyszenia przed przybyciem na spotkanie zapoznały się z dyskusją dotyczącą zwierząt w Ogrodzie, która w ostatnich tygodniach odbywa się na forum internetowym. Poproszono je o zbadanie stanu kawii i zweryfikowanie informacji, które rozpowszechniane są w internecie. Następnie odbyła się wizja lokalna w miejscu bytowania świnek morskich.
Wnioski ze spotkania
Kawie są w stanie ogólnym dobrym;
Są dobrze odżywione, pełne wigoru, niezestresowane;
Mają błyszczące i zdrowo wyglądające futerka;
Mają właściwy i świeży pokarm (można go ewentualnie wzbogacić o specjalne odżywki zapewniające mikro- i makroelementy dedykowane świnkom morskim);
Rozdzielenie samców i samic jest celowe i chroni stadko przed niekontrolowanym rozmnażaniem (pseudohodowlą);
Wybieg samców (mniejszy) wydaje się lepszy dla kawii z punktu widzenia ekspozycji; powinien być jednak zabezpieczony przed gośćmi;
Wybieg dla samic jest zbyt duży do celów ekspozycyjnych, ale jednocześnie zapewnia bardzo dobre warunki do ich bytowania. Została zapewniona odpowiednia liczba kryjówek i miejsc, w których zamontowano dodatkowe ogrzewacze. Wybieg ten pozwala na naturalne ścieranie pazurków itp. Taki wybieg powoduje, że kawie przeniesione do mniejszych klatek mogą odczuć to jako spory stres, dlatego w miarę możliwości te warunki nie powinny być zmieniane;
Wydaje się, że oranżeria jest dobrze zabezpieczona, wietrzona przez dach, dlatego ryzyko przedostania się dzikiego zwierzęcia, typu kuna lub łasica, jest minimalne.
Uzgodniono, że
Regularnie powinny odbywać się wizyty weterynarza – specjalisty od zwierząt egzotycznych, który określi, jak często należy badać świnki (panie przekazały kontakt do weterynarza 7 lutego);
Należy wykonać ogrodzenie wybiegu. Ogrodzenie nie musi być pełne (typu klatka), a jedynie powinno odgradzać kawie od gości.
Należy wykastrować samce, a następnie włączyć je do stada samic;
Powinna zostać zamontowana tabliczka informująca odwiedzających o zakazie wchodzenia na zagrodzony teren pod nieobecność opiekuna kawii i zakazie dokarmiania;
Jeśli następne kawie zostaną podrzucone do Ogrodu przez odwiedzających, wówczas nie należy samodzielnie przeprowadzać akcji adopcyjnej, a jedynie poinformować o takim zdarzeniu Straż Miejską lub Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim;
W przypadku rozmnożenia się kawii procedura przekazania urodzonych w Ogrodzie zwierząt również powinna odbyć się za pośrednictwem ośrodka adopcyjnego kawii.
Podsumowanie spotkania
Kawie nadal mogą przebywać w ogrodowej oranżerii, stanowiąc dużą atrakcję dla odwiedzających, ale należy dostosować się do zaleceń. Nie stwierdzono zagrożeń dla żyjącej w oranżerii populacji kawii ze strony dzikich zwierząt, a jedynie zwrócono uwagę na zagrożenia ze strony ludzi, którzy z jednej strony mogą podrzucić do stadka zwierzęta, których chcą się pozbyć, z drugiej – mogą ukraść zwierzę, żeby je po prostu mieć w swoim mieszkaniu, lub – co gorsza – przeznaczyć na pokarm dla często hodowanych w domach gadów.
W przypadku gdyby utrzymanie kawii w obecnym dobrostanie nie było możliwe, wówczas kawie powinny zostać przekazane do ośrodka adopcyjnego. W żadnym wypadku Ogród nie powinien przejmować roli ośrodka adopcyjnego kawii ani pełnić roli pośrednika w ich adopcji.
Panie ze Stowarzyszenia przekazały materiały edukacyjne dla wzbogacenia wiedzy społecznego opiekuna zwierząt i podkreśliły możliwość niezwłocznego przejęcia świnek, jeśli Ogród nie będzie chciał lub nie będzie mógł zapewnić im opieki.
11 lutego odbyła się w naszej oranżerii wizyta oddelegowanego przez Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie pracownika, doświadczonego opiekuna zwierząt, by dokonał oględzin i ocenił warunki, w jakich przetrzymywane są ptaki (w odpowiedzi na zgłoszenie fundacji Bojkot). A że w oranżerii wśród innych ptaków zamieszkuje para aleksandrett większych, podarowana w 2015 r. przez ZOO, kontrola pracownika była jak najbardziej na miejscu.
Pracownik wizytujący oranżerię ocenił warunki przygotowane dla ptaków na bardzo dobre i ich stan ogólny również ocenił pozytywnie. Czystość w wolierach w dniu wizytacji również nie budziła zastrzeżeń. Pracownik ZOO nie oceniał stanu zdrowia poszczególnych osobników, bo to leży w gestii lekarza weterynarii, ale nie zauważył niczego niepokojącego. Przekazał kilka rad odnośnie modyfikacji wyposażenia wolier dla poszczególnych gatunków ptaków i udogodnień dla osobników nielotnych. Skonsultował różne aspekty związane z opieki nad ptakami.
Ze uwagi na prośbę przedstawicieli Fundacji Obrony Zwierząt BOJKOT pracownik ZOO przyjrzał się również warunkom, jakie stworzyliśmy dla stadka kawii domowych. W tym przypadku ocena również wypadła pozytywnie. Kawie nie przebywają na otwartej przestrzeni dostępnej dla drapieżników, a mieszkają w oranżerii i mają zapewnione niezbędne warunki do życia oraz dużo zaaranżowanej specjalnie dla nich przestrzeni. Żyjąc w zamkniętym pawilonie, nie są bezpośrednio narażone na ataki dzikich zwierząt.
Informacje te, podsumowujące wizytę pracownika, przekazała nam pani Anna Karczewska - specjalista ds. komunikacji warszawskiego ZOO. Serdecznie dziękujemy za poświęcony czas i rzetelną opinię.
"
Jednak ostatnio znowu wypowiedziała się osoba z organizacji zajmującej się kotami: https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwawa ... 36R3myiNW0
Nasze stanowisko: jeśli Dyrekcja zdecyduje się przekazać nam świnki - możemy je przejąć, nawet niezwłocznie, jednak nie ma podstaw do interwencji. Zwierzęta wymagają zabezpieczenia - i to uzgodniono, są w dobrym stanie, ale konieczna jest kontrola weterynaryjna - to tez uzgodniono. Będziemy monitorować sytuację, jednak nasze uprawnienia wynikają jedynie z ustawy o ochronie zwierząt, nie mamy żadnych specjalnych możliwości kontrolnych.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Kawie zostały przebadane, wszystkie są w dobrej formie, dobrze odżywione i mają zdrowe łapki, choć biegają po kamieniach
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
I brawo! Oby ich nie rozmnażali i będzie dobrze.
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Super !
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Wydaje mi się, że ta burza trochę uspokoiła sytuację.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ogród Botaniczny w Powsinie!
Rok minął, dyrektor się zmienił, Ogród dał ogłoszenie, że odda kawie.
Będziemy się starać o dotrzymanie słowa z zeszłorocznych uzgodnień.
Będziemy się starać o dotrzymanie słowa z zeszłorocznych uzgodnień.