 A my czekamy na fotki.
  A my czekamy na fotki.Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Ech, te zwierzaki. Niech już zmierza ku dobremu. Super, że pieseł super   A my czekamy na fotki.
  A my czekamy na fotki.
			
			
			
									
																
						 A my czekamy na fotki.
  A my czekamy na fotki.- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
i dobrze, niech Duża odpoczywa..
ale zaraz po urlopie przydadzą się foteczki do podziwiania 
 
Oby nigdy żadne przerzuty się nie pojawiły
Suche żarcie to tragedia dla każdej świni I właścicieli, bo patrzą w te piękne wyczekujące zieleniny oczęta
 I właścicieli, bo patrzą w te piękne wyczekujące zieleniny oczęta  
			
			
			
									
													ale zaraz po urlopie przydadzą się foteczki do podziwiania
 
 Oby nigdy żadne przerzuty się nie pojawiły

Suche żarcie to tragedia dla każdej świni
 I właścicieli, bo patrzą w te piękne wyczekujące zieleniny oczęta
 I właścicieli, bo patrzą w te piękne wyczekujące zieleniny oczęta  
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Dieta nie jest dla nikogo przyjemna  Próbowałam Lusi ograniczyć zielone (ze względu na cukrzycę) to zaczęła mi na wybiegu podgryzać meble i uciekać do kuchni podkradać kocią karmę
 Próbowałam Lusi ograniczyć zielone (ze względu na cukrzycę) to zaczęła mi na wybiegu podgryzać meble i uciekać do kuchni podkradać kocią karmę  Więc niestety dieta nie wypaliła... Oby u Was było łatwiej
 Więc niestety dieta nie wypaliła... Oby u Was było łatwiej 
			
			
			
									
													 Próbowałam Lusi ograniczyć zielone (ze względu na cukrzycę) to zaczęła mi na wybiegu podgryzać meble i uciekać do kuchni podkradać kocią karmę
 Próbowałam Lusi ograniczyć zielone (ze względu na cukrzycę) to zaczęła mi na wybiegu podgryzać meble i uciekać do kuchni podkradać kocią karmę  Więc niestety dieta nie wypaliła... Oby u Was było łatwiej
 Więc niestety dieta nie wypaliła... Oby u Was było łatwiej 
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Fotki z sesji do kalendarza :



Matyldzia- specjalnie dla Uli 
 

I ta mina 
 

Foszek księciunia :


I sam księciunio:

Muszę powiedzieć,że fajna świnia z naszego Bogusia. Nie jest już dzikusem( za to Mela strasznym) można go głaskać w klatce i brać na ręce bez krzyków. Dziękujemy silje 
 
Za czym kolejka ta stoi ? 
 

Trawożerstwo:


Takiego przystojniaka mamy na wakacjach :


I na koniec nasz szczęśliwy pieseł 
 


			
			
			
									
																
						


Matyldzia- specjalnie dla Uli
 
 
I ta mina
 
 
Foszek księciunia :


I sam księciunio:

Muszę powiedzieć,że fajna świnia z naszego Bogusia. Nie jest już dzikusem( za to Mela strasznym) można go głaskać w klatce i brać na ręce bez krzyków. Dziękujemy silje
 
 Za czym kolejka ta stoi ?
 
 
Trawożerstwo:


Takiego przystojniaka mamy na wakacjach :


I na koniec nasz szczęśliwy pieseł
 
 

- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Nawet z karmy Fruga ograbiająmartuś pisze:Próbowałam Lusi ograniczyć zielone (ze względu na cukrzycę) to zaczęła mi na wybiegu podgryzać meble i uciekać do kuchni podkradać kocią karmę

Powiedziałabym, że kolejka jak u mnie do warzywniaka ale brakuje maseczek i odpowiedniego dystansu między świniamiSiula pisze:
Za czym kolejka ta stoi ?

A pieseł taki ma szczęśliwy pyszczek! Widać, że lepiej nie mógł trafić

(Siula, robicie dalej różne rzeczy zdobione metodą decupage?)
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Dzięki wielkie. Matyldzia to moja ulubienica, a odkąd ją poznałam osobiście, to jeszcze bardziej jestem pod jej urokiemSiula pisze:Matyldzia- specjalnie dla Uli
I ta mina

 Chociaż reszta zwierzyńca też oczywiście niczego sobie
  Chociaż reszta zwierzyńca też oczywiście niczego sobie  
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Mina Matyldy najlepsza  super, że stado się zgrało. A piesełek jaki szczęśliwy
 super, że stado się zgrało. A piesełek jaki szczęśliwy  
			
			
			
									
													 super, że stado się zgrało. A piesełek jaki szczęśliwy
 super, że stado się zgrało. A piesełek jaki szczęśliwy  
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Moje dziewczynki kochane na październikowej stronie kalendarza, niestety bez Misiaka. W październiku świętowalibyśmy jej 6 urodzinki, tak bardzo wierzyłam, że
długo z nami będzie. Tak bardzo mi jej brak... żaden dzień nie jest juz taki sam bez niej...i stado już inne.... Eeeech. . Moja niezastąpiona królowa
			
			
			
									
																
						długo z nami będzie. Tak bardzo mi jej brak... żaden dzień nie jest juz taki sam bez niej...i stado już inne.... Eeeech. . Moja niezastąpiona królowa

- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Przypomniałaś mi, że trzeba stronę w kalendarzu zmienić. Super dziewczyny   Oby październik dorównał urodą pannom z kalendarza
  Oby październik dorównał urodą pannom z kalendarza  
			
			
			
									
																
						 Oby październik dorównał urodą pannom z kalendarza
  Oby październik dorównał urodą pannom z kalendarza  
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Dawno mnie tu nie było, a tyle się w międzyczasie wydarzyło!
księciunio jest na medal, bez księciunia na dłuższą metę się nie da!
Na dłuższą metę nie da się też bez pieseła, pozdrawia Łata!
			
			
			
									
																
						księciunio jest na medal, bez księciunia na dłuższą metę się nie da!
Na dłuższą metę nie da się też bez pieseła, pozdrawia Łata!






