Przybyłam do was znów z nową dawką zdjęć, u nas nic ciekawego się nie dzieje oprócz kolejnych sesji świń
ale no jestem w nich zakochana tym razem naprawdę mocno
A teraz gorsze ogłoszenie bo w poniedziałek mam wizytę u weta z Crispim, coś mu wylazło jakby twardego, nie wiem czy to strup czy co ale jest na kaszaku i kaszak trochę się powiększył więc się zaczynam martwić