Ferajna [*] zawsze w mojej pamięci

[jolka]

Niestety nie jest lepiej. Po dzisiejszym usg wieści nie są kolorowe, Niestety nie wiemy czy kamyk w przewodzie moczowym to główny problem. Jest mały i nie zatyka przewodu, ale tez nie wiadomo czy zejdzie. Zabieg operacyjny to za wielkie ryzyko, okazało się że Blue ma też zapalenie nerek. Wyniki krwi wcale tego nie pokazały, dopiero obraz usg. Jutro doktor zadzwoni z wynikami moczu, kontynuujemy antybiotyk,p bólowe i no-spę, a za tydzień następne usg. Prosimy o duzo kciukow za zdrowie Blusi

[porcella]

Biedna malutka! Niech się poprawia jak najszybciej!

[Kropcia]

współczuję i kciukam mocno

[jolka]

Dziękuję
Dr zadzwoniła- wyniki moczu sa zaskakująco dobre. A wynik usg wykazuje zapalenie Mała czuje się zdecydowanie lepiej, ale dostaje cały czas p bólowe.
Dr mówiła zeby byc dobrej mysli. Jak wyleczymy to zapalenie to wprowadzimy Shilitong.-- ponoć działa dobrze na kamyki...

[Kropcia]

U nas sytuacja z nerkami Pchełki miała się w sumie podobnie- krew i mocz książkowe, a usg wykazało, że jest z nimi problem. I weź tu ogarnij świnie

[sosnowa]

U Apisi identycznie było. Może to przewlekła franca jakaś? My już rubenal ze 4 miechy jemy.

[porcella]

ale to i Ciecior ma podobnie.

[margonel]

To ja umówię swojego świniaczka na usg układu moczowego. Ma nawracające infekcje/zapalenia dolnych dróg moczowych. Badania w normie. Doskonale i szybko reaguje na urinoloxan i p/zapalne, bez antybiotyku. Pupcia myta, posłanka czyste i dezynfekowane. A to paskudztwo po jakimś czasie wraca. Może to taka świnkowa specyfika, że stanu zapalnego nerek nie widać w badaniu krwi ?

[jolka]

To ja umówię swojego świniaczka na usg układu moczowego. Ma nawracające infekcje/zapalenia dolnych dróg moczowych. Badania w normie. Doskonale i szybko reaguje na urinoloxan i p/zapalne, bez antybiotyku. Pupcia myta, posłanka czyste i dezynfekowane. A to paskudztwo po jakimś czasie wraca. Może to taka świnkowa specyfika, że stanu zapalnego nerek nie widać w badaniu krwi ?

krew i mocz Blue ma bardzo dobre Krew prawie książkowo. w poniedziałek następne usg- mam nadzieję antybiotyk zadziała i bedziemy mogli wprowadzić Shilitong na ten kamyk/

[zwierzur]

Trzymam za te Twoje chorebzdy. Tobie też dużo sił. Czas leci strasznie szybko - widać to w tytule wątku. Patryś, widziałam, podbija serca na Fb.