Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

alvantis

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: alvantis »

współczuję mocno :candle: :(
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: sosnowa »

Brak mi słów. Jestem z Wami.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4008
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Pusto i smutno tu u nas na wątku więc wrzucam kilka zdjęć. Dziewczyny jakoś się dogadały, po kilkutygodniowych pertraktacjach, choć nie wiadomo kto rządzi- Fisiąg ? Najbardziej zrównoważona i każdą potrafi przywrócić do porządku i jej nie odważą się podskoczyć :lol: No smętnie w tej kawiarence, brak energii- Misia robiła zamieszanie za 4 świnki. Moja kochana :love: :(

Ostatnie zdjęcie Misiaczka, jak leżałyśmy sobie na kanapie po karmieniu:
Obrazek

Fisiąg ma parcie na szkło :
Obrazek

Melcia kuleczka (najgrubsza w tej chwili 1120g ) ktoś musi trzymać linię...znaczy kulę.
Obrazek
Obrazek

Matyldzia w wersji fit :shock: Powolutku przybiera- spadła do 900 g , waga na dzisiaj 969g

Obrazek
Obrazek

Dziewczyny na wybiegu:
Obrazek

I Pan Kleks prezentujący nowy medalion ( bardziej Duży prezentuje, :lol: )
Obrazek
Awatar użytkownika
Candi9
Posty: 279
Rejestracja: 14 lut 2016, 16:34
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Candi9 »

Zajrzałam po dłuższym czasie, a tu taka informacja :( Bardzo mi przykro z powodu Misi :( Niech jej będzie cudnie i ogórkowo za Tęczowym Mostem, niech pozdrowi moją Misię i moją Felę też... :(
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Jaka Matyldzia chudziutka :sadness: Niech szybciutko nadrabia gramy i niech nie bolą ją ząbki :fingerscrossed:
Szkoda Misiaczka :( Za każdą się tęskni ale za niektórymi bardziej :pocieszacz:
Siula powiedziałaś już dziewczynom co je czeka w najbliższym czasie? :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3891
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: zwierzur »

martuś pisze:Siula powiedziałaś już dziewczynom co je czeka w najbliższym czasie? :102:
Siula? Co je czeka? :102:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

zwierzurku to Ty nic nie wiesz? :shock: Chyba omijasz pewien dział na forum :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10125
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

No właśnie, zwierzur...co ty taka niewtajemniczona :szczerbaty: ??
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3891
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: zwierzur »

martuś pisze:zwierzurku to Ty nic nie wiesz? :shock: Chyba omijasz pewien dział na forum :lol:
Faktycznie, ostatnio dość pobieżnie przeglądałam. :redface: Za to znalazłam i gratuluję wyboru. Taki Bugatti i takie dziołszki to salon wystawowy świńskiej marki pierwsza klasa! :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”