Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Matyldzia się trochę pozbierała, sama je. Teraz Misia się posypała, właściwie w ciągu 1 dnia. Jest bardzo słaba, od piątku dokarmiamy, leży w miejscu, waga 580g. Właściwie objawy jak u Matyldy, nawet oczko prawe tak samo uszkodzone. Nie mam już sił, gaśnie moja ukochana królowa... ale jeszcze walczymy.
- Dzima
- Posty: 10125
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Oooo nieee
I jak Misia?!


Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Ciupinke lepiej po tych wszystkich lekach. Trudno się ją dokarmia, wygląda źle, ale sama pije z poidła i jeść próbowała dzisiaj sama. W tym chudziutkim ciałku jest tyle siły, moja kochana.
W klatce generalnie zadyma i totalne zachwianie hierarchi. Najpierw Mela siedziała oddzielona kratką i była cisza spokój. Teraz Misie wsadziliśmy osobno, bo Matyldzia ją gryzła, to Dziołik z Melą ganiają się jak dzikie świnie
Czasem Fisiąg je naprostuje
W każdym razie bez królowej panuje bezprawie.
W klatce generalnie zadyma i totalne zachwianie hierarchi. Najpierw Mela siedziała oddzielona kratką i była cisza spokój. Teraz Misie wsadziliśmy osobno, bo Matyldzia ją gryzła, to Dziołik z Melą ganiają się jak dzikie świnie


- Dzima
- Posty: 10125
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
A widzisz ... Mela coś wcześniej przeczuwała i chciała objąć władzę. Matylda była niżej niż Misia, więc kiedy ta jest słaba to jej dokucza.
Chyba będziesz musiała poddać je survivalowi.... Ponownie połączyć

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- dortezka
- Posty: 7497
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
ohh.. Waga faktycznie strasznie niska! Misiaku, zaokrąglaj się ładnie
Te zębowe sprawy są straszne. Nie dość, że potrafią przerastać górą, to żeby jeszcze korzenie.. Oby Maryldzi nie bolało i ładnie mogła sama jeść


Te zębowe sprawy są straszne. Nie dość, że potrafią przerastać górą, to żeby jeszcze korzenie.. Oby Maryldzi nie bolało i ładnie mogła sama jeść


Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Biedne dziewczyny
Trzymajcie się zdrowo 


- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
My po kolejnej wizycie. Matylda pobrana krew na tarczycę i wątrobę. Ładnie już je sianko i karmę.
Misiek jakoś się trzyma, choć ciągle słabiutka, bierzemy Bactrim i inne leki, zakraplamy oczko. Za tydzień kontrola-usg i być może ze korekcja ząbków, bo dół brzydki przez to jej niejedzenie.
Misiek jakoś się trzyma, choć ciągle słabiutka, bierzemy Bactrim i inne leki, zakraplamy oczko. Za tydzień kontrola-usg i być może ze korekcja ząbków, bo dół brzydki przez to jej niejedzenie.
- zwierzur
- Posty: 3896
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Uff. To i tak lepiej, niż było. Trzymamy cały czas! 

Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
U nas niestety tak sobie... Matyldzia je, ale wątroba fatalnie, bierzemy leki. Waga 905g.
Misia kiepska, ale troszkę przytyła, dziś było jakieś 640. Dzisiaj miała korekcje ząbków. Dokarmiamy ciągle, nie mam siły już pisać nawet, ciągle coś.
Jeszcze akumulator padł po gabinetem weta.
Misia kiepska, ale troszkę przytyła, dziś było jakieś 640. Dzisiaj miała korekcje ząbków. Dokarmiamy ciągle, nie mam siły już pisać nawet, ciągle coś.
Jeszcze akumulator padł po gabinetem weta.

- dortezka
- Posty: 7497
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
ło rety.. faktycznie ciężki dzień jakiś był.
Może Misia po korekcie kiepsko? bo troszkę jednak czuje dyskomfort i jutro będzie lepiej
super, że waga powoli ale do góry jednak.
No i kciukam za Matyldziową wątrobę. Na szczęście ten organ się potrafi regenerować, więc niech ładnie bierze leki i dochodzi do siebie
Może Misia po korekcie kiepsko? bo troszkę jednak czuje dyskomfort i jutro będzie lepiej


No i kciukam za Matyldziową wątrobę. Na szczęście ten organ się potrafi regenerować, więc niech ładnie bierze leki i dochodzi do siebie

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
