Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23116
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: porcella »

A Czupi jak? Nadal panikuje?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

porcella pisze:A Czupi jak? Nadal panikuje?
Ależ oczywiście! Osiągnęła pewien poziom zaufania i koniec. Przywykłam już. Jest bardzo grzeczna przy strzyżeniu, jak jest na rękach ale nim się ją zabierze to jest armagedon
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

Dziewczyny są po serwisie u dr Całus w Bielsku-Białej. Wszystko w najlepszym porządku. Zęby - zdrowe, serca - zdrowe, uszy - czyste. Czupi ze stresu cała się zasiusiała (no niestety u niej tak się dzieje :roll: ) i postanowiłyśmy wykonać USG brzuszka i profilaktycznie badanie moczu aby sprawdzić czy tak już ma, czy to jednak świadczy o jakimś np. stanie zapalnym lub kamieniach. Pęcherz i nerki czyściutkie, w badaniu też nic złego. Znaczy .. ten typ tak ma i cóż. Mimo wszystko przykro patrzeć na zwierzątko, które tak bardzo boi się człowieka. Jest ze mną 1,5 roku a nadal nie umie zaufać :|
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: martuś »

Wiem jak to jest bo Inka jest u mnie rok i dalej się boi. Po prostu trzeba je zaakceptować takie jakie są :idontknow:
Dobrze, że dziewczyny zdrowe :buzki: A gdzie zdjęcia? :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

Bałam się, że wątek już usunięto, bo dawno nic nie pisałam. Cieszę się, że tak się nie stało :102:

Dziewczyny żyją sobie spokojnie. Milka to słodziak. Bardzo chce by ją głaskać ale udziela się jej dzikość matki - Czupi. Ona niestety się nie zmienia i jest dzikusem jak była. Chociaż to w sumie nie ogarniam jej charakteru, bo z jednej strony tak bardzo się boi a z drugiej jak już ją złapię to tuli się, wyciąga i jest bardzo zadowolona, że się ją głaska :roll: :think:

Teraz w "czasach zarazy" może uda się wreszcie znaleźć czas na jakąś małą sesję foto by coś na wątek wrzucić :peace:
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

Dziś kilka fotek żeby nikt nie pomyślał, że coś z nimi nie tak :D

Dziewczyny zajadające się owsem:

Obrazek

Obrazek

A tu razem z kotką Różą wcinające pierwszą w tym sezonie trawkę. Uspokajam, że kotka i prosiątka bardzo się lubią i nie ma żadnego zagrożenia ze strony Róży

Obrazek

Milka ma swoje zdanie na temat użytkowania koszyka. Pojawił się pomysł aby obłożyć ją pisankami i będzie robić za baranka wielkanocnego ;)

[/URL[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/ce47e9af050aa836]Obrazek
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: martuś »

Międzygatunkowe jedzenie trawy - skąd ja to znam :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

martuś pisze:Międzygatunkowe jedzenie trawy - skąd ja to znam :laugh:
Ano dokładnie :D Róża to kot nie wychodzący, więc wysiewam dla niej owies, który jada razem ze świniami. Z koleji w sezonie jak przynoszę trawę dla świn to i kot coś tam zawsze skubnie
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: martuś »

Mój kot codziennie jeździ na spacer na łąkę ale tam mu trawa nie smakuje. Wystarczy, że tą samą trawę zerwę i przywiozę dla świnek to kot jest pierwszy i wyjada swoim koleżankom :laugh: To chyba działa tak jak u dzieci - w grupie lepiej smakuje :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
katia
Posty: 223
Rejestracja: 10 mar 2018, 20:48
Miejscowość: Ustroń
Kontakt:

Re: Czupi i Milka - z kartonu do nowego życia

Post autor: katia »

martuś pisze:Mój kot codziennie jeździ na spacer na łąkę ale tam mu trawa nie smakuje. Wystarczy, że tą samą trawę zerwę i przywiozę dla świnek to kot jest pierwszy i wyjada swoim koleżankom :laugh: To chyba działa tak jak u dzieci - w grupie lepiej smakuje :lol:
Ja się śmieję, że mam kota, który myśli, że jest świnką morską :102:
Czupi i Milka : viewtopic.php?f=55&t=8592
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”