Ale cudnie Martuś Ty masz rękę do świń, zawsze tak pięknie pozują. Zresztą Frugasek też bardzo fotogeniczny
Lusiek to na niektórych zdjęciach taka podobna do mojej Misi. No mam słabość do takich gładkowłosych świniaków
Dziękujemy
Sylwester przeżyliśmy. Frugo bał się mniej niż w zeszłym roku pomimo, że pod balkonem mocniej strzelali. Dziewczyny miały wywalone. Darły się, że są głodne no i musiały dostać o północy kolejną kolację
Lusia zorganizowała rujkoparty. W ogóle się nie wyspałam bo co chwilę mnie budziły terkoty, piski i gonitwy. A o 7 rano postanowiły, że to jest najlepszy czas na popkorn! Klatka aż dudniła bo Inka już swoje waży i biega jak czołg