To apdejcik.
Heniowi wszystko się goi ślicznie, za dwa tygodnie kontrola. Żadnych leków (poza standardowym na tarczycę) nie bierze. Wpuszczanie maści w ranę raz dziennie na pełnym relaksie. Nie licząc szukania rany bo ciężko już tę dziurkę znaleźć.
Jeżeli chodzi o Morelkę, to hmmmm. Objawów żadnych nie ma, ale ma jakiś stan zapalny (z biochemii wyszło). Antybiotyk wcina już z tydzień i się nie poprawia, dostała jeszcze jakiś lek, krew poszła na rozmaz i na sprawdzenie tarczycy. Miała usg, jakieś guzki koło tarczycy, lekkie zmiany na nerkach, panna dołączyła do Czupurki z jedzeniem Rubenalu (chociaż dawkę ma o połowę mniejszą).
A Czupurka w przyszłym tygodniu ma sterylkę.
Stadko koluski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- koluska
- Posty: 122
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Wszystkiego dobrego !
- koluska
- Posty: 122
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Morelka ma stan zapalny od cyst. Sterylizacja w poniedziałek.
Tarczyca w porządku.
Tarczyca w porządku.
- koluska
- Posty: 122
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Czupurka wysterylizowana
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5E4B82C5
Już coś próbuje jeść.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5E4B82C5
Już coś próbuje jeść.
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Trzymam mocno za obie dziewuszeczki. Poszczęściło im się ogromnie, gdy trafiły do Ciebie!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
no właśnie.
pisz co tam
pisz co tam
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Kolusko droga, ja wiem, że to już wygląda na nękanie, ale może choć emotkę wrzuć z informacją, co u Was?
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- koluska
- Posty: 122
- Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Stadko koluski
Pierwszy tydzień w nowej pracy trochę mnie przeorał (a póki co nie mam nic do roboty ) i w końcu uznałam, że fotek ani filmików nie będzie, ale wypadałoby coś napisać.
Póki co jest dobrze. Cholera wie, co jest Morelce. Ilość białych krwinek jej się zwiększa. Norma WBC jest od 3 do 15, miesiąc temu miała jakieś 30, w zeszłym tygodniu 42. Cała reszta wyników ok. Miała powtórzony rozmaz, jutro będę dzwonić. Ogólnie to babka ładnie kica, bobusie też książkowe. Dostała jakieś leki w płynie na wzmocnienie. Dzisiaj sobie przejechałam końcem strzykawki po paluchu i odruchowo zlizałam. O pfuj! Się wcale nie dziwię, że się tak wyrywa. Bleh.
Czupurka w porząsiu, kudły już jej odrastają.
A Henio na osiemnastego ma umówione usuwanie drugiego siekacza. Pewnie dziewiętnastego wezmę wolne, bo ostatnio i tak trzeba go było ze 3 razy dokarmić w ciągu pracy. Rzeczywiście świnie źle znoszą usuwanie zębów.
Póki co jest dobrze. Cholera wie, co jest Morelce. Ilość białych krwinek jej się zwiększa. Norma WBC jest od 3 do 15, miesiąc temu miała jakieś 30, w zeszłym tygodniu 42. Cała reszta wyników ok. Miała powtórzony rozmaz, jutro będę dzwonić. Ogólnie to babka ładnie kica, bobusie też książkowe. Dostała jakieś leki w płynie na wzmocnienie. Dzisiaj sobie przejechałam końcem strzykawki po paluchu i odruchowo zlizałam. O pfuj! Się wcale nie dziwię, że się tak wyrywa. Bleh.
Czupurka w porząsiu, kudły już jej odrastają.
A Henio na osiemnastego ma umówione usuwanie drugiego siekacza. Pewnie dziewiętnastego wezmę wolne, bo ostatnio i tak trzeba go było ze 3 razy dokarmić w ciągu pracy. Rzeczywiście świnie źle znoszą usuwanie zębów.