Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10127
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Ojej to muszę rozejrzeć się za kastratem dla nich....skoro będziecie mieli deficyt świń
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Dzima, u Ciebie też tylko cztery, a zagroda duża 

- Dzima
- Posty: 10127
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Coś czuję, że was nie przebijęSiula pisze:Dzima, u Ciebie też tylko cztery, a zagroda duża

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Aaaaaa nowa klatka
Obowiązkowo pochwalcie się zdjęciami
Fisiąg


Fisiąg

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Fisiąg siedzi z powrotem w chorobówce,na podkładach, bo jej się grzebie ta ranka
. Pewnie upał nie służy gojeniu. Po wysłaniu zdjęcia do naszej dr smarujemy detromycyną.
Może do weekendu klatka będzie skończona, nie pytajcie jaki mam bajzel w chacie, bo skręca ją "salonie" a w kuchni ta setka z Fisiągiem

Może do weekendu klatka będzie skończona, nie pytajcie jaki mam bajzel w chacie, bo skręca ją "salonie" a w kuchni ta setka z Fisiągiem

- urszula1108
- Posty: 3215
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Może w ten weekend uda się je przeprowadzić, tylko jeszcze nowe maty musimy kupić
. I więcej peletu i nowe domki
.


- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Fisiągowy brzuszek dziś po południu był masakryczny
Wszystko się rozlazło, trochę ropy, trochę marwicy
i dziura. Miała być kontrola tylko, a siedzieliśmy 2 godz i wyszliśmy godzinę po zamknięciu gabinetu. Fisiąg zeszyta na nowo, znów antybiotyk i siedzi biedna w kołnierzu od wczoraj.
Matyldzia jeszcze miała usg kontrolne, stan wątroby się poprawił, cysty nie za duże, na razie jej dajemy spokój.

i dziura. Miała być kontrola tylko, a siedzieliśmy 2 godz i wyszliśmy godzinę po zamknięciu gabinetu. Fisiąg zeszyta na nowo, znów antybiotyk i siedzi biedna w kołnierzu od wczoraj.
Matyldzia jeszcze miała usg kontrolne, stan wątroby się poprawił, cysty nie za duże, na razie jej dajemy spokój.
- zwierzur
- Posty: 3898
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln



Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- urszula1108
- Posty: 3215
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Biedulka. Niech wraca szybko do zdrowia.