A tak to wygląda w praktyce:
SZYBKI WYBIEG, JESZCZE SZYBSZY SIK
Klawiszka:
Wyciągnęłam (podstępem) świnie na podłogę w celu podania leków. W przerwie między jednymi a drugimi wyżerały resztki towaru z dolnej plantacji oraz sikały do doniczek bo czemu by nie. Trzeci Klawisz oczywiście przyszedł pomagać...
Jak wiadomo, w przekonaniu Trzeciego świnie demonstracyjnie nie istnieją. A ponieważ nie istnieją to trzeba zawsze zwracać się do nich kuprem albo przynajmniej tyłem głowy. Spojrzenie bezpośrednio na nie nie jest fizycznie wykonalne. Po chwili Trzeci oddalił się z miejsca pracy i poszedł się użalać na swój ciężki los Klawiszowi (nikt nie kocha, nikt nie głaska, nikt nie zauważa).
Kiedy nie było już co wyżerać Blanka w odruchu niesłychanego męstwa poszła zwiedzać kuchnię (tzn oddaliła się na jakieś 2-3 metry) a Peppa udała się w przeciwną stronę do szafy, kitrając się chyłkiem za oranżadą.
W czasie gdy Klawiszka zajęta była ratowaniem Blanki przed ewentualnym dopadnięciem do psiej miski, Peppa błyskawicznie znalazła sobie w szafie starą poszewkę i odnaczyła ją wydzielinami dwojakiego rodzaju. Po chwili dołączyła do niej Blanka czyniąc podobnie. W ten sposób świnie uzyskały nowe posłanko.
Po wyżarciu wszystkich leków, z mniejszą lub większą chęcią pójścia na współpracę...
...Blankę dopadła okrutna tęsknota za celą. Klawiszka oszczędziła jej więc niezdarnych podskoków na glebie i wywróceń. I tak oto więźniarki (plus poszewka) udały się do klatki a Trzeci mógł bezpiecznie wrócić na posterunek.
THE END
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23068
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -focisze z Trzecim
Piękne Story
To mówisz, że raz obsikany szmat jest świński na zawsze? hm... Chyba bym została bez garderoby
To mówisz, że raz obsikany szmat jest świński na zawsze? hm... Chyba bym została bez garderoby
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -focisze z Trzecim
No tak mi wyszło bo nie dość że sik x 2 plus Blanki dwa bobki, to jeszcze Peppy taki wspaniale rozmazany cekotrof. No jednak głowy bym na tym już nie chciała kłaść...
Wszystko w ciągu 5 minut max
A dążenie Peppy do znalezienia jak najszybciej wygodnego miejsca do bumsnięcia się plackiem jest po prostu niebywałe
Wszystko w ciągu 5 minut max
A dążenie Peppy do znalezienia jak najszybciej wygodnego miejsca do bumsnięcia się plackiem jest po prostu niebywałe
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -focisze z Trzecim
Peppa:
Takie spoufalanko tu odchodzi między więźniem a służbą więzienną. No co ja poradzę, że mam skłonność do szukania w życiu wygodnych miejscówek, a Klawiszka się akurat do takich bezsprzecznie zalicza.
Takie spoufalanko tu odchodzi między więźniem a służbą więzienną. No co ja poradzę, że mam skłonność do szukania w życiu wygodnych miejscówek, a Klawiszka się akurat do takich bezsprzecznie zalicza.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -miłość
Nie na to jak gors damski odpowiednio pneumatyczny. Wszystkie świnie, i bardzo znaczna część połowy rodzaju ludzkiego się zgodzą
Padłam i leże po fotorelacji z peregrynacji świńskich i klawiszowych niedoli, no i nie mogę się nadziwić, że tyłki więźniarek takie śnieżne. Dioptria powinna zobaczyć, by się pod ziemie zapadła.
Padłam i leże po fotorelacji z peregrynacji świńskich i klawiszowych niedoli, no i nie mogę się nadziwić, że tyłki więźniarek takie śnieżne. Dioptria powinna zobaczyć, by się pod ziemie zapadła.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -miłość
oj wcale nie takie snieżne, to złudzenie optyczne Pepiak od spodu jest permanentnie obsikany, i chyba niedługo trzeba będzie robić znowu golonko kupra lub kuprów. Fakt teraz jak Blanka jest chuda to chodzi wysoko i tak się nie brudzi. Peppa przeciwnie, raczej sunie brzuchem jak pingwin po lodzie.
Bonkers jest perfidny ze swoją zazdrością o (nieistniejące) świnie. Zresztą widać jak się pchnie na pierwszy plan. A jeśli jakaś świnia jest u mnie na ręku lub na łóżku to Bonk spędza cały ten czas na self-imposed wygnaniu łazienkowym. Ale w sumie ma powody żeby się bać więźniów. Peppa jej na samym początku zeżarła trochę włosów przez kraty
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -miłość
Świstak przyszedł, żarło przyniósł.
Bonkers przeszukał przesyłkę pod kątem ewentualnych wytrychów. Twarde narkotyki co prawda znalazł (diler podpisał się nawet bezwstydnie jako "Doktor" Ziętek) ale przymknął na to oko.
PS. Tenże Bonkers zamanifestował dziś radykalne dążenie do odrzucenia dóbr materialnych przez nahaftowanie na portfel Klawiszki. Drugi haft był chyba niezamierzony bo Bonk próbował go ukryć pod biletem kolejowym, i nawet na kilka godzin mu się to udało.
Bonkers przeszukał przesyłkę pod kątem ewentualnych wytrychów. Twarde narkotyki co prawda znalazł (diler podpisał się nawet bezwstydnie jako "Doktor" Ziętek) ale przymknął na to oko.
PS. Tenże Bonkers zamanifestował dziś radykalne dążenie do odrzucenia dóbr materialnych przez nahaftowanie na portfel Klawiszki. Drugi haft był chyba niezamierzony bo Bonk próbował go ukryć pod biletem kolejowym, i nawet na kilka godzin mu się to udało.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -SŚwistak
Sorry, ale padłam
Czy bilet z haftem nadal ważny? O piniondzah nie wspomnę
Czy bilet z haftem nadal ważny? O piniondzah nie wspomnę
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -SŚwistak
Bilet wykorzystany dawno, niedawno wyjęty z portfela.
Do portfela boję się zajrzeć... ale zdaje się że z zewnątrz ucierpiał tylko.
Do portfela boję się zajrzeć... ale zdaje się że z zewnątrz ucierpiał tylko.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23068
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści -SŚwistak
Ma się ten fart...