Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Jak Kokos i dziewczyny? ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Dziękujemy Martuś za pamięć, bo wątek nam uciekł, ale do Waszych zaglądam. Dziewczyny dobrze. Standardowo drą ryjki, to Matylda, dziabią koleżanki,to Fisiąg. Konsumują wszystkie z apetytem, wyciągają kopyta, no i Misiek do tego spaceruje po mieszkaniu i plącze się pod nogami. Brzuch jej się w końcu zagoił po dwukrotnym czyszczeniu ranki i zarósł już.
Kokos maleńki mój dzielny bardzo. Siedział 2 tygodnie w chorobówce w kołnierzu. Jak mu zdjełamu żeby odpoczął to sobie 2 szwy wyciągnął, więc przestałam się nad nim rozczulać :roll:. Dzisiaj nareszcie zdjełam mu ten kołnierz hańby i wrócił do klatki. Mył się bardzo długo i dokładnie caluteńki. Połaził, zrobił bałagan,napakował poliki i teraz śpi słodko zwinięty na boczku :love: Najważniejsze, że przybiera powolutku na wadze.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10127
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

Siula pisze:Dzisiaj nareszcie zdjełam mu ten kołnierz hańby i wrócił do klatki. Mył się bardzo długo i dokładnie caluteńki.
:rotfl:
U mnie kot też już bez "hańby" :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

O widzisz i biedny Maniek też się umyć nie mógł :?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Asita »

Wczoraj mi koleżanka opowiedziała, że szczurek jej brata (ma chyba z 6...) a raczej szczurzyca, miała coś z łapką i chciała się podrapać a nie mogła. To otworzył klatkę i ją drapie. A koleżanka do niego: co ty robisz? A on: no drapię ją, bo sama nie da rady...
Także ten Siula.... mogłaś go umyć sama :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: dortezka »

Asita pisze: Także ten Siula.... mogłaś go umyć sama :lol:
Ale ze wylizać? :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

:lol:
Dortezka moim jęzorem to wystarczyło by go raz liznąć
:rotfl:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Asita »

Ja tam nie wiem, jak się chomiki myje.... :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: dortezka »

Siula pisze::lol:
Dortezka moim jęzorem to wystarczyło by go raz liznąć
:rotfl:
To brzmi jakbyś co najmniej sprawdzała już :rotfl:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: sosnowa »

:rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”