

oczywiście Milka też cudo

Moderator: pastuszek
Niestety na krótkomartuś pisze:Czasami taka rozłąka dobrze robi
Czupi uwielbia siedzieć na kolanach ale złapanie jej to niemal zawał serca - dla niej. To świnka, które na widok człowieka chciałaby zapaść się pod ziemię. Złapana zaczyna się tulić a po chwili na kolanach, rozkłada klamoty ale cóż z tego. Nie chcę jej za bardzo stresować, więc rzadko ją łapię i wyciągam z klatkisosnowa pisze:długowłose tak czasem mają, ale nie trać nadziei, nasza ukochana Grawitacja dopiero tak naprawdę polubiła kolankowanie po jakiś dwóch latach u nas.
Ona wpada w panikę jak tylko podchodzę do klatki. Zaczyna biegać i nie siedzi w jednym miejscumartuś pisze:Może powinnaś częściej ją łapać żeby się przyzwyczaiła? Skoro na kolanach jest ok to rokuje na miziaka. Ewentualnie spróbuj ją wyciągać np. z norką albo tunelem żeby bezpośrednio jej nie łapać?