Cześć!
Mam tu mały-duży problem.
Miesiąc temu przejęłam świnkę od rodziny u której przez całe dotychczasowe życie była sama. Bercik ma już ok. 3-4 lata, jest to niewykastrowany samiec i aktualnie przechodzi swędząco-drapiącą chorobę (w trakcie leczenia, ale ja nie o tym).
Jako, że świnie są stadne od razu pomyślałam o towarzystwie dla niego. I tu pojawiły się pytania i wątpliwości. Jak zareaguje na drugiego wieprza? Będzie go odganiał od jedzenia i wody, bo skoro wszystko zawsze miał dla siebie to z jakiej racji ma się dzielić? Będzie atakował czy raczej zignoruje?
I jakie towarzystwo wybrać? (samiczka odpada, wiem) Młodą świnkę dla której być może będzie wyrozumiały,
czy taką w podobnym wieku, żeby poradziła sobie w ewentualnych sprzeczkach? Tu jeszcze pojawia się pytanie czy zna zachowania stadne skoro nie miał stada?
Z drugiej strony może w ogóle nie brać towarzystwa? Zajmuję się nim często, naprawdę większość dnia jestem w domu, a jak nie ja to chłopak. Bierzemy ją często, głaszczemy, puszczamy na wybieg itp. Więcej czasu spędza poza klatką niż w niej. Oczywiście wiem, że druga świnka to duża klatka, nieco więcej wydatków itp.
Proszę Was o rady
Arana
Druga świnka dla samotnika?
Re: Druga świnka dla samotnika?
Nie jestem expertem, ale napewno dobrać drugą świnkę, nikt nie jest w stanie przewidzieć jaki będzie efekt, mogą się odrazu polubić, a może być też tak że zajmie im to więcej czasu, agresywnie bądź nie agresywnie, ciężko odpowiedzieć.
Co do kosztów też mi ciężko powiedzieć, póki nie wymagają częstych wizyt u weta (oby jak najdłużej), to nie odczuwam zbytnio że mam dwa samce, tyle mnie kosztowali co 2x kupiona klatka. Większość wydatków tj warzywa itp zaliczam do codziennych gdy kupuję dla siebie tylko trochę więcej niż gdyby nie mieć wogle świnek.
Co do kosztów też mi ciężko powiedzieć, póki nie wymagają częstych wizyt u weta (oby jak najdłużej), to nie odczuwam zbytnio że mam dwa samce, tyle mnie kosztowali co 2x kupiona klatka. Większość wydatków tj warzywa itp zaliczam do codziennych gdy kupuję dla siebie tylko trochę więcej niż gdyby nie mieć wogle świnek.
- Gegoru
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 wrz 2018, 9:47
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: Druga świnka dla samotnika?
Każda świnka reaguje inaczej. Trzeba trochę poczytać i zobaczyć filmików odnośnie łączenia świnek. Ja bym brał młodszą świnkę (moje zdanie), aby Bercika nie stresować, bo jak się trafi jakiś zadziorny w jego wieku, w jego gabarytach, to może być różnie. Młodszego powinien sobie podporządkować.
Co do klatki, to wiadomo, że dwie świnki potrzebują trochę przestrzeni, co za tym idzie, większa klatka. Chyba że mają zagwarantowany wybieg, to spoko.
Co do klatki, to wiadomo, że dwie świnki potrzebują trochę przestrzeni, co za tym idzie, większa klatka. Chyba że mają zagwarantowany wybieg, to spoko.
- Dzima
- Posty: 10062
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Druga świnka dla samotnika?
Warto poszukać mu kolegi. Jeśli trafił do ciebie i zmieniasz mu warunki na lepsze to warto pomyśleć o koledze. Zachowania stadne mają w naturze, to instynkt będzie nim kierował jak ma się zachować. Na pewno zaobserwujesz zupełnie nowe dla niego zachowania.
To, że był sam tyle czasu to dla niego krzywdzące nawet jeśli miał towarzystwo człowieka. Nigdy nie zastąpimy śwince drugiej świnki.
Moim zdaniem powinnaś szukać mu młodszego kolegi, (może jakiś maluszek?) aby nie wystraszył się samej obecności drugiej świnki, a bez problemu go sobie podporządkował. Ewentualnie dorosły, lecz z poznanym charakterem, żeby był spokojny do innych samców. Jeśli twój Bercik jest sam to nie wiesz czy jest dominujący czy okaże się uległą pierdołą i zdominuje go maluch
Zawołam Agatę niech się wypowie, bo była w takiej samej sytuacji, a teraz ma trio
To, że był sam tyle czasu to dla niego krzywdzące nawet jeśli miał towarzystwo człowieka. Nigdy nie zastąpimy śwince drugiej świnki.
Moim zdaniem powinnaś szukać mu młodszego kolegi, (może jakiś maluszek?) aby nie wystraszył się samej obecności drugiej świnki, a bez problemu go sobie podporządkował. Ewentualnie dorosły, lecz z poznanym charakterem, żeby był spokojny do innych samców. Jeśli twój Bercik jest sam to nie wiesz czy jest dominujący czy okaże się uległą pierdołą i zdominuje go maluch
Zawołam Agatę niech się wypowie, bo była w takiej samej sytuacji, a teraz ma trio
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Re: Druga świnka dla samotnika?
Najlepiej dwa maluchy , albo kastracja i pania lub dwie w dowolnym wieku. Druga opcja jest lagodniejsza w zaprzyjaznianiu i utrzymaniu tej przyjazni do konca zycia.
Re: Druga świnka dla samotnika?
Hej to ja Agata, tak jak Agnieszka mówi mam trio i to chłopaków co ponoć jest trudna sytuacja. Pierwszy był Tadzik któremu kumpla dokoptowalam po roku, wzięłam wtedy młoda świnkę i mega się stresowałam jak to będzie. Łączenie przebiegło bezproblemowo. Po pół roku zapragnęłam kolejnej świnki i tym razem Padło na 4latka, znowu mega stres jak to będzie, ale o dziwo tez bez problemu. Moje wnioski są takie ze przede wszystkim najważniejsze jest właściwie łączenie świnek i odpowiednio duża klatka/woliera. Przy łączeniu duży ogrodzony obszar, kupa siana i cierpliwość. Ja za każdym razem czekałam koło 2 dni zanim przenosilam do woliery. Teraz trzymam chłopaków w cc o wymiarach 180 na 70cm i oprócz gonitw nie ma większych problemów. Jeśli chodzi o koszty to z czasem udało mi się je minimalizować Dziski cennym radom doświadczonych swinkomaniakow warto dołączyć do grupy na fejsie świnki morskie gdzie tez jest milion pomysłów i informacji. Mi najbardziej pomogła Agnieszka i właśnie ta grupa.