Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: sosnowa »

U nas na Otonię mówi się często Ciapąg :lol:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

Pochwalę się, że byłam u Siuli na kawie :D Widziałam klatkę na żywo i jest super! Jeszcze lepiej to wygląda jak na zdjęciach, aż bym chciała być świnką i pobiegać po tych rampach i tunelach w szafce :laugh:
Genialne dzieło TŻ-ta. ;)
Matylda ogromna! ona nie leży tylko się rozlewa, jest tak leniwa, że nawet je na leżąco.
Misie wygłaskałam (ale nie po doopce!) Fajne stado. Gdyby Siula nie miała alergii to na czterech by się nie skończyło...tak czuję
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Fajnie :102: A fotki ze spotkania są? ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

Ni ma :idontknow:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Chryzantem »

Ale jak ja napiszę, że Matylda jest gruba to jest foch i obraza majestatu :| podwójne standardy
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Dzima »

A ktoś pisze że jest gruba?? :szczerbaty:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Rany a tu co, proszę mi Dziołika nie obrażać :nono: :lol: Jaka ona ogromna? Ona jest puszysta, kulista itd. Ziemniaczek mój kochany :102: Chryzantem, Matylda się nie focha na żadne opisy swej puszystości ;) , jak już to na brak żarcia :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Kropcia »

Na brak żarcia to się chyba każda świnka focha :szczerbaty:
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Dawno nas nie było, komputer mi zdycha, zdjęcia czekają, świnie ciagle wymyślają. A to wzdęcia a to piszczenie przy siusianiu, korekcja itd. Stado po ostatniej iwermektynie, Tosia ma różne dni, reszta się trzyma. W związku z tym Kochani Świnkomaniacy życzę Wam
Wszystkiego Dobrego na Święta i kolejny rok. Przede Wszystkim Zdrówka i jak najmniej problemów, pełnych świnkowych brzuszków, sił do kwikania, szczęśliwych Dużych i jak najwięcej czasu dla świń! Pozdrowiamy z całym stadem ho, ho, ho :buzki: :buzki: :buzki:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Dziś znów byliśmy u weta. Tosia ma wrzód rogówki :(. Oczko wygląda strasznie i boli mocno. Antybiotyk, kropelki i przeciwbólowe dostaliśmy. Mam nadzieję, że leczenie pomoże. Jeśli to od zęba lub ropien zagalkowy to będzie trzeba zastanowić się co dalej... Jeszcze tomograf chcieliśmy zrobić żeby zobaczyć co tam u niej siedzi w pyszczku, na razie oczko i kontrola 3 stycznia, mam nadzieję, że już się nie pogorszy. Smutne te święta tego roku...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”