Teddy Noora (Viva! Gryzonie) i Kari Black (SPŚM)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gorgofone
Posty: 504
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:33
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: Gorgofone »

Jestem po całonocnej walce z Zyzią.
Około północy odkryliśmy, że nie chce jeść. Jadłowstręt był tak silny, że odwracała głowę na zapach Ziętka. Waga 455 g. Załadowałam jej do ryjka 10 strzykawek 1 ml karmy ratunkowej i przystąpiłam do agresywnego karmienia. Wzięłam kawałek śliwki (sam miąższ, podzieliłam w palcach na kilkumilimetrowe kawałeczki) i dosłownie wpychałam jej w paszczę tak, by przeżuwała. Potem pozwoliłam jej się zdrzemnąć i przystąpiłam do tego samego z siankiem: wybierałam najmiększe źdźbła i wsuwałam przez szparę, gdzie powinny być kły. Jadła powoli, ale w końcu brzuszek się napełnił. Poszła znowu spać. Około 3 obudziła się i zaczęła sama jeść siano, spróbowała też Ziętka. O 4 poszłam spać, uprzednio wstawiwszy ją do miski z Indywidualnym Tokiem Karmienia i nową porcją Ziętka. Mąż z rana podał jej ogórka, który znikł, kiedy wstałam. Teraz Zyzia śpi w sianku, jadła Ziętka i Cavia Nature. Na nowy kawałek śliwki rzuciła się sama, jakby rok nie jadła. Waga 501 g. Po południu jedziemy do weterynarza.
Pytam serio: czy to już agresywna terapia? Czy powinnam odpuścić?
<3 Teddy Noora i Kari Black <3 Za TM: Susan Sto Helit, Kapitan Morgan, Sułtanka Churrem, Hollywood Hootspig, Ser Pigletius, Zyzia Tłuścioszek, Pisia Gągolina
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: sosnowa »

jak rzuciła się sama, to znaczy, że dobrze robicie.
trzymam z całych sił i wspomagam na odległość jak umiem :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Gorgofone
Posty: 504
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:33
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: Gorgofone »

Waga z rana wzrosła do 501 g, w Kajmanie było to już 505 g, a wieczorem: 485 g. Dzisiaj 471 g, ale Zyzia chodzi i jest zainteresowana światem dookoła.
Prawdopodobną przyczyną jadłowstrętu był atak bólu, dlatego ma dostawać Tramal 2 razy dziennie. Chyba się już uzależniła, bo z rana dostaje tylko to lekarstwo i rzuca się na strzykawkę, a dotąd robiła to tylko w związku z witaminą C ;).
Myślę, że koniec jest bliski.
<3 Teddy Noora i Kari Black <3 Za TM: Susan Sto Helit, Kapitan Morgan, Sułtanka Churrem, Hollywood Hootspig, Ser Pigletius, Zyzia Tłuścioszek, Pisia Gągolina
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: sosnowa »

Trzymaj się......
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: martuś »

Decyzja zawsze trudna... Chciałoby się żeby zwierzęta były z nami na zawsze... Ale skoro rzuca się na jedzenie, jest w miarę aktywna to chyba warto walczyć :fingerscrossed:
Trzymajcie się :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: martuś »

Jakoś cicho tutaj... Co tam u Zyzi słychać?
Obrazek
Awatar użytkownika
Gorgofone
Posty: 504
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:33
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: Gorgofone »

Przepraszam, egoistycznie skupiłam się na swoim zdrowiu i lansowaniu na szpitalnych korytarzach ;)
Wszystkie żyją, pododermatitis zbiera żniwo. Hootie ma opuchniętą lewą przednią łapkę i waży ok. 1200 g. Zyzia ma na zmianę biegunkę i zaparcie, ociemniała - ale wtóruje, kiedy pozostałe jojczą o ogórka. Waży 465 g. Byliśmy w zeszłym tygodniu na kontroli. Dr Toborek mówi, że skoro Zyzia biega, kwiczy i je, to nadal chce żyć. Co jakiś czas pytam o to, bo nie chcę, żeby cierpiała
Churrem podejrzanie zdrowa. Wietrzę podstęp :P Waga 870 g.
<3 Teddy Noora i Kari Black <3 Za TM: Susan Sto Helit, Kapitan Morgan, Sułtanka Churrem, Hollywood Hootspig, Ser Pigletius, Zyzia Tłuścioszek, Pisia Gągolina
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: sosnowa »

To jeszcze niech Duża wyzdrowieje i się już po k9rytarzach nie lansuje.
Trzymam hurtem za całość
Awatar użytkownika
Gorgofone
Posty: 504
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:33
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: Gorgofone »

Dzięki, ale u mnie tylko operacja pomoże ;). A propos, wyniki krwi Hootie w normie, czekamy na powrót kochanej dr Toborek i zamawiamy termin sterylizacji. Wreszcie!
P.S. Hootie wskoczyła do miski Zyzi i szarogęsiła się. Co też dieta robi z prosiakiem...
<3 Teddy Noora i Kari Black <3 Za TM: Susan Sto Helit, Kapitan Morgan, Sułtanka Churrem, Hollywood Hootspig, Ser Pigletius, Zyzia Tłuścioszek, Pisia Gągolina
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tosia Kruszynka, Lomi i Margaret

Post autor: sosnowa »

bardzo mocno trzymam za zdrowie, Twoje i świniaków też.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”