
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Martuś no dwa razy w sumie wysłałam go z Matyldą do pani dr, a ja w tym czasie... 

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
A Ty w tym czasie mogłaś na spokojnie porozmawiać z doktorem



- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Dokładnie! I się napatrzeć
Ja tam sobie z nim na Messangerze czasem piszę, o Tosi oczywiście 



- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
ejj no.. też chcę.. nie przepada moich zębisk z aparatem?Siula pisze:Dokładnie! I się napatrzeć![]()
Ja tam sobie z nim na Messangerze czasem piszę, o Tosi oczywiście


Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Wrzucamy zaległe zdjęcia, bo się Duża leni ostatnio.





Mój szczerbolek
Ząbki już wyrównane.

A tak sobie leniuchowałyśmy pewnej ciepłej niedzieli:


Wybieg wg Tosi: ( osikana dupka też już wymyta
)






Mój szczerbolek


A tak sobie leniuchowałyśmy pewnej ciepłej niedzieli:


Wybieg wg Tosi: ( osikana dupka też już wymyta


- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Duża strasznie się leni i zapomina o zdjęciach
Ale one się umazały pomidorem
Wyglądają jakby kogoś zabiły
Wybiegu zazdroszczę
Moje w tym roku nie były na działce bo albo za gorąco albo zimno i pada deszcz albo ja jestem w pracy...

Ale one się umazały pomidorem


Wybiegu zazdroszczę

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
My też chyba 3 czy 4 razy tylko byłyśmy na ogródku . Wiesz, że te czubki tak się przy Tosi nauczyły, że muszą mieć pokrojonego w paski pomidora, inaczej nie chcą
Kurcze, rano znaleźliśmy ślady krwi na dywaniki w klatce, a w sobotę na wybiegu takie ślady po siusiach zabarwienie jakby z krwią. Nie mogę dojść, ktora to może być i czy od siusiow czy nie. Tak się zdenerwował, chciałabym jak najszybciej do weta. Wykluczam na pewno Tosię, a nie wiem co z resztą 


Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
a może to tylko burak?
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
Właśnie nic takiego nie jadły...
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln
mam sentyment do szczerbatych świniaków 
