Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

[dortezka]

a ja moim kupuję arbuza, chłodzę, daję.. i tyle co Frecia weźmie dwa gryzy i do śmieci.. takie się moje wybredne zrobiły, nic jeść mi nie chcą..
dziewczynki cudne

a Duzi zamiast się kłócić to zdjęcia cykają

[martuś]

Moim ostatnio też arbuzy nie smakują A jeszcze niedawno się nimi zajadały

[dortezka]

moje tylko szpinak wylizują do czystej maty.. reszta rzeczy ugryziona raz, czy dwa i do śmieci.. a serio warzywa kupuję w dobrych warzywniakach i nie mało za nie daję

[balbinkowo]

Sesyjka arbuzowa bardzo udana
Moje na razie nie gardzą arbuzem, odpukać, na upały schodzi jak świeże bułeczki

[Siula]

Moje to ostatnio nie chcą buraka, ktorego uwielbiały. Za to szaleją na punkcie pomidorów, oczywiście malinowych

[balbinkowo]

Wiedzą co dobre
Miziaki dla stadka

[cappuccino]

Moi to by tylko pomidory jedli Całą skrzynkę od babci dostaliśmy - takich z własnej uprawy - gargamele, malinowe, koktajlowe. Zniknęła w mgnieniu oka! A jak jechaliśmy autem, to całe auto pachniało pomidorami! Nawet im ogórek przestał smakować, no i papryka Ale, że Czesiek chory, to się nie znęcam nad nimi, więc daje to co chcą jeść. Chociaż Nachos to waga ciężka, ze swoimi 1300 gramami i trzema podbródkami. Ale jak patrze na Matyldzie to i tak Nachos wydaje się być fit

[Asita]

Ja dałam ostatnio Mieciowi arbuza, to jak wróciłam po chwili, to nie było ani Miecia ani arbuza

[dortezka]

a moje tylko by szpinak jadły i marchewkę
ahh te świnie.. im nie dogodzisz

[martuś]

Jak tam u Was po wizycie? Mam nadzieję, że lepiej niż u mnie...