Po całodziennym leżeniu bez ruchu pozostałe Sierściuchy wykazują zwiększoną aktywność, bo temperatura nieco spadła. W przeciwieństwie do mnie, mimo upału, nie opuściły żadnego posiłku, upominając się głośno o swoje w odpowiednim czasie...
Sierściuchy i...
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Ajuto już w domu. Paskudztwo udało się wyłuszczyć w całości. Brak futerka w miejscu operowanym sprawia, że malizna wydaje się jeszcze mniejsza, niż zwykle. Rokowania ostrożne - trzymam, żeby ładnie się wszystko goiło i nie wracało więcej. Dziewczyna wymęczona, pojadła i teraz odsypia. Myślę, że mimo wszystkich nieprzyjemności, jakie ją w klinice spotkały, pokocha to miejsce miłością dziką, bo zaraz po wybudzeniu dostała jajko, które ubóstwia...
Po całodziennym leżeniu bez ruchu pozostałe Sierściuchy wykazują zwiększoną aktywność, bo temperatura nieco spadła. W przeciwieństwie do mnie, mimo upału, nie opuściły żadnego posiłku, upominając się głośno o swoje w odpowiednim czasie...
Po całodziennym leżeniu bez ruchu pozostałe Sierściuchy wykazują zwiększoną aktywność, bo temperatura nieco spadła. W przeciwieństwie do mnie, mimo upału, nie opuściły żadnego posiłku, upominając się głośno o swoje w odpowiednim czasie...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Zdrowia maluchowi życzymy!
Prawda, że apetyt tracą tylko świnki chore. Zdrowe - jedzą bez względu na temperaturę. Wygląda na to, że nasze są zdrowe
Prawda, że apetyt tracą tylko świnki chore. Zdrowe - jedzą bez względu na temperaturę. Wygląda na to, że nasze są zdrowe
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Dziewczynki skupione na jedzeniu.

Ani rusz bez jakiejś awanturki...!

Wszystkie domowe i tymczasowe chłopaczki oprócz Syriusza.

Pozdrowienia od Turkucia dla Cioci Uli...

...i od Mani dla Aussie... (Z lewej - Tofu)...

...od Helci dla Effcien...

...a od Jasiulki/ de domo: Janice - dla Silje.

Momo urosła. Brak łapki wcale jej nie przeszkadza w zdobywaniu zamkowych murów!

Maleńka, chudziutka Ajuto ani myśli się poddać. Zajada z apetytem, co tylko znajdzie. Nadwyżki zanosi do WCkąta, czyli głodu nadal się nie boi. Porusza się niczym dziecko, które dopiero opanowuje trudną sztukę chodzenia - są potknięcia, zachwiania i wywrotki, ale do kołowrotka się dziewczyna twardo pcha i biega w nim, choć niezbyt rączo. Nie wygląda na nieszczęśliwą, mimo znacznie obniżonej sprawności fizycznej, co cieszy mnie bardzo, bo nie robiłam sobie zbyt wielkiej nadziei... Niech babinka żyje jak najdłużej i w niezłym zdrowiu.

Ani rusz bez jakiejś awanturki...!
Wszystkie domowe i tymczasowe chłopaczki oprócz Syriusza.
Pozdrowienia od Turkucia dla Cioci Uli...
...i od Mani dla Aussie... (Z lewej - Tofu)...
...od Helci dla Effcien...
...a od Jasiulki/ de domo: Janice - dla Silje.
Momo urosła. Brak łapki wcale jej nie przeszkadza w zdobywaniu zamkowych murów!
Maleńka, chudziutka Ajuto ani myśli się poddać. Zajada z apetytem, co tylko znajdzie. Nadwyżki zanosi do WCkąta, czyli głodu nadal się nie boi. Porusza się niczym dziecko, które dopiero opanowuje trudną sztukę chodzenia - są potknięcia, zachwiania i wywrotki, ale do kołowrotka się dziewczyna twardo pcha i biega w nim, choć niezbyt rączo. Nie wygląda na nieszczęśliwą, mimo znacznie obniżonej sprawności fizycznej, co cieszy mnie bardzo, bo nie robiłam sobie zbyt wielkiej nadziei... Niech babinka żyje jak najdłużej i w niezłym zdrowiu.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Alle wyżera!!! 
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8099
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Nie poznałabym Janis/Jasiulki w tej fryzurce
Przyjadę kiedyś i wymiziam
. Nie wyrobiłam się w wakacje, ale co się odwlecze, to nie uciecze 
Przyjadę kiedyś i wymiziam
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
@ Silje! Zapraszamy!
A tymczasem - nowin troszkę...
Taki słodki chłopaczek został naszym pełnoprawnym domownikiem:
viewtopic.php?f=12&t=8930&p=492588#p492588
I jedna, całkiem nowa, świńska mordeczka dołączyła...
Leczymy jedno i drugie. Mania też na prochach.
A tymczasem - nowin troszkę...
Taki słodki chłopaczek został naszym pełnoprawnym domownikiem:
viewtopic.php?f=12&t=8930&p=492588#p492588
I jedna, całkiem nowa, świńska mordeczka dołączyła...
Leczymy jedno i drugie. Mania też na prochach.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
A jak się czuje nowa mordeczka?
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Kochani! Byłam widziałam wszystkie kochane Siersciuchy!!! Bajka!Najlepsze miejsce na świecie, gdzie nawet największe biedulki stają na łapkach (dosłownie i w przenośni)! A jak moje ukochane Skarbka ("Bezimienna ","Nieśmiałek ",Chomisia),Beatko? A królowa Mania i "mój "Pędraczek? I wszyscy,absolutnie Wszyscy!? KochAmy Was i oczekujemy w Lublinie!
Oh 
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
W niedzielę cichutko odeszła Ajuto...
To trzecie pożegnanie w ciągu dwóch miesięcy...
Więcej postaram się napisać w "In memoriam". Proszę, nie palcie tu świeczek...
Reszta Sierściuchów nie zważa na smutne okoliczności i domaga się uwagi. Jutro Amisz, adoptowany na zawsze tymczasik, ma kolejną wizytę u weta. Babcia Mako coraz więcej czasu przesypia, nawet na posiłek potrafi przyjść ostatnia, bo zaśpi. Nigdy nie była nadmiernie ruchliwa, ale ostatnio zwalnia coraz bardziej. Trafiła do nas w grudniu 2012 jako maluch. Staram się nie martwić na zapas, choć czas mija nieubłaganie. "Nowa mordka", czyli Haridasi, w tym tygodniu idzie na kontrolę, ale z jedną łapką wciąż jest coś nie w porządku. Maniuśka do lecznicy wybiera się w przyszłym tygodniu. Muszę zerknąć w książeczki, kiedy Syriusz i Morus na szczepienie... Kurczę!
W ogóle, to powinnam zaktualizować wątek... Już nawet zaczęłam, ale sporo tych zmian...
Reszta Sierściuchów nie zważa na smutne okoliczności i domaga się uwagi. Jutro Amisz, adoptowany na zawsze tymczasik, ma kolejną wizytę u weta. Babcia Mako coraz więcej czasu przesypia, nawet na posiłek potrafi przyjść ostatnia, bo zaśpi. Nigdy nie była nadmiernie ruchliwa, ale ostatnio zwalnia coraz bardziej. Trafiła do nas w grudniu 2012 jako maluch. Staram się nie martwić na zapas, choć czas mija nieubłaganie. "Nowa mordka", czyli Haridasi, w tym tygodniu idzie na kontrolę, ale z jedną łapką wciąż jest coś nie w porządku. Maniuśka do lecznicy wybiera się w przyszłym tygodniu. Muszę zerknąć w książeczki, kiedy Syriusz i Morus na szczepienie... Kurczę!
W ogóle, to powinnam zaktualizować wątek... Już nawet zaczęłam, ale sporo tych zmian...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
