
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
- Siula
- Posty: 4008
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Strasznie mi przykro, smutne takie niespodziewane pożegnania. Trzymaj się Asiu, wiem, że to trudne i serce boli. Alviknu bądź szczęśliwy za TM, masz tam cudowne stadko wyjątkowych świnek 

- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Zobaczyłam rano na fb i dalej nie mogę uwierzyć



- Siula
- Posty: 4008
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Kurcze, ja tez ciągle nie mogę uwierzyć...
Człowiek przywiązuje się też bardzo do forumowych świnek.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Nam samym ciężko uwierzyć... Jeszcze nie tak dawno popcornował na działce... Był taki szczęśliwy 
Teraz jest pustka... W klatce zrobiło się pusto i spokojnie...
Pieszczoch się przechadza i śpi na zmianę... Ja wiem, ze on wie...
Dasti też zagląda smutno do klatki... On też wie...

Teraz jest pustka... W klatce zrobiło się pusto i spokojnie...
Pieszczoch się przechadza i śpi na zmianę... Ja wiem, ze on wie...
Dasti też zagląda smutno do klatki... On też wie...
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Nie wierzę, w to co czytam, bardzo mi przykro Asiu
Czy wiadomo w ogóle co się wydarzyło?

Czy wiadomo w ogóle co się wydarzyło?
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Domyślam się, że musiał mieć jakiegoś guza... Wszystko rozegrało się w dosłownie kilka dni... oprócz ropiejacego oka żadnych objawów... Do końca jadł, biegał, skakał po mostkach... I nagle zasnął...
Nie chciałam robić sekcji, życia by mu to nie wróciło.... A tak został pochowany w spokoju...
Nie chciałam robić sekcji, życia by mu to nie wróciło.... A tak został pochowany w spokoju...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Weszłam na Caviarnię na chwilę, aby wpisać do opisu Bariego - odszedł 13 czerwca. Otworzyłam jeszcze Twój wątek. Nawet nie wiesz, jak mi teraz niesamowicie przykro i jak bardzo Ci współczuję... Wszyscy będziemy pamiętać o Alvinku
Również nie zdecydowałam się na sekcję, chociaż guza mogę tylko podejrzewać.
To prawda, że świnki domyślają się, co się stało. Pieszczoch nie jest sam i to musi mieć dla niego ogromne znaczenie. Trzymajcie się! Wszyscy wiemy, jak wspaniale opiekowałaś się Alvinem i jak wspaniałe miał życie, aż do ostatniej chwili.

Również nie zdecydowałam się na sekcję, chociaż guza mogę tylko podejrzewać.
To prawda, że świnki domyślają się, co się stało. Pieszczoch nie jest sam i to musi mieć dla niego ogromne znaczenie. Trzymajcie się! Wszyscy wiemy, jak wspaniale opiekowałaś się Alvinem i jak wspaniałe miał życie, aż do ostatniej chwili.
- Dzima
- Posty: 10115
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina [*]oraz kolegi Dasti
Tak mi przykro
Biedny Alvinek, tak nagle was zostawił. Wiem, że na to nikt nigdy nie jest przygotowany, ale kiedy zwierzak przewlekle choruje to trochę inne odejście niż nagłe zdrowego prośka
Bardzo współczuję


Bardzo współczuję

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
