Szykuję się do przygarnięcia dwóch świnek i tu pytanie, co im kupić na sam początek? Chcę skompletować wyprawkę, która będzie dobra na pierwsze tygodnie młodych świnek w nowym domu. Powiedzcie, co jeszcze warto dodać, a co lepiej wykreślić z listy? (Oczywiście w miarę potrzeb będę kupować inne, "nowe" rzeczy, ulubione przegryzki itp., ale chcę wiedzieć, co muszę mieć na już, żeby świniom było dobrze).
- klatka - już jedzie, więc chociaż o to jestem spokojna
- domek
- dwie miseczki ceramiczne
- szklane poidło 500ml
- paśnik
- legowisko
- hamak
- kuwetka
- zdecydowałam się na razie na pelet słomiany + mata łazienkowa (kilkoro z Was polecało takie rozwiązanie, zobaczymy, jak sprawdzi się u mnie) - miał być drybed, ale najpierw spróbuję z peletem, a potem się zobaczy, dlatego proszę, bądźcie wyrozumiali

- transporter + podkłady higieniczne - świnie będą czasem musiały towarzyszyć nam w drodze, dostana też na pewno jakiś kocyk do tego, a może właśnie drybed...
- sól i wapno wedle świńskich upodobań
- kolby - od razu?
- siano - zdecydowałam się na tymotkę łąkową, siano z ziołami i rumiankiem (w sumie 3 rodzaje, które wymieszam) - ile mam tego wziąć na raz, żeby to miało sens?

- karma Versele Laga Complete
- myślałam, żeby dawać im dropsy na sam początek, na czas oswajania, taki McDonald's, jak i kolby... wiem, że większość z nich ma mleko w składzie, zatem: co zamiast dropsów? Lub jakiej firmy dropsy wybrać?
- wybieg (może z drybedem...?)
- zabawki drewniane lub z trawy
- gryzaki
- zioła podstawowe i uzupełniające
- pomyślałam też o mieszance kwiatów, korzonków, kory... czy warto?
- inne dodatkowe rzeczy, jak obcinacz do pazurków, chusteczki antyseptyczne, płyn do mycia klatki, łopatka do żwirku, uchwyt do wieszania warzyw, wycior do czyszczenia poidła.
Chcę do tematu podejść bez zbędnego szaleństwa i ze zdrowym rozsądkiem


Bardzo dziękuję Wam za pomoc
