Oj zwierzęta po sterylce lubią tyć

Mój Frugo jest szczupły, nawet powiedziałabym, że ma zapadnięte boki ale fałd tłuszczowy na brzuchu ma... A cioci Mruczek po całości się spasł - nie dość, że ma taką budowę bo przypomina trochę brytyjczyka (krótkie łapy, okrągła głowa, krępe ciało) to do tego nazbierał sobie ładną warstwę tłuszczyku na zimę
Nucia bez zmian. Rozmawiałam wczoraj z dr Sulimą. W bobkach wyszły tylko bakterie, grzybów brak. Oxywet przedłużamy do piątku

Wczoraj wróciłam później z pracy to Nutka stała już przy misce

Wieczorem (jak wyciągnęłam legowiska z klatki...) zjadła karmę, pogrzebała w sianie, zjadła trochę suszków, prasowany groszek, koper i cykorię. To chyba nie jest tak źle

Ale kilka razy szukała legowisk... A skoro ich nie było to szła do jedzenia. Nie wiem o co chodzi z takim zachowaniem...