Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

A zapomniałam- górny siekacz się Tosi złamał, przy samym dziąśle. Nie wiadomo kiedy, przy zabiegu się ruszał , dr go złapał, a on się odłamał :idontknow: Szczerbolek teraz z Tosi :szczerbaty: Może dlatego jeść nie chciała, nie wiem.
Martuś jak wyjechaliśmy wczoraj to mnie przeraziła ta pogoda, na szczęście za Wrześnią było pięknie i sucho i z powrotem właśnie w tym samym miejscu znów zima!
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Oj nie dość, że tylne przycięli to jeszcze przedniego zgubiła :szczerbaty: Może faktycznie przez to nie chciała jeść bo ją bolał ruszający się ząb :think: Toli jesienią często łamały się siekacze. Wtedy też odstawiła całkowicie siano... Podawałam przez jakiś czas apl multivitamin i przeszło ale nie wiem czy samo z siebie czy witamina pomogła.


Jak idzie odchudzanie Matyldzi? :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Reszta świń schudła, Matyldę ostatnio zważyłam to się załamałam 1260g :shock: , a prawie w ogóle granulatu
nie je.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2018, 21:43 przez Siula, łącznie zmieniany 1 raz.
Anulka1602

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Anulka1602 »

Siula piszesz szyfrem :laugh: :laugh: :laugh:
Matyldzia stwierdziła że do lata daleko więc nie musi dbać o linię :laugh:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

:laugh:
Tak mi zawsze telefon coś pomiesza ;)
Anulka1602

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Anulka1602 »

Mi też telefon robi psikusy więc zawsze sprawdzam dwa razy :laugh:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

Już kilka dni minęło od ostatniego postu. Jak tam Tosinka?
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Tak martuś, czas tak szybko mija jeszcze do tego różne problemy. W ogóle teraz jak pracuje od poniedz. do piątku na jedną zmianę to szybciutko tydzień przeleci, a potem w sobotę próbuję wszystko ogarnąć :o Muszę się przyzwyczaić bo wcześniej nigdy nie miałam takie "normalnej" pracy :lol:
Tosia rozkręcała się kilka dni, ale jest lepiej. W miarę zaczęła jeść, oczywiście nie wszystko i memle dłużej od reszty. Tamte małpy zjedzą swoje a potem jej wyżerają, jak ją wyciągnę z klatki to już nie chce jeść, najlepiej smakuje " u siebie". Wstajemy do niej jeszcze ciągle w nocy, zresztą i tak się już budzimy z przyzwyczajenia :lol: , była dokarmiana teraz mniej, ale jeszcze jej dajemy strzykawy, bo jednak sama się nie najada. Wykorzystywaliśmy ostatnio mojego brata do dokarmiania Tosi, jak byliśmy w pracy :102:
Zaraz wstawię filmik z dzisiejszego wybiegu. Fisiąg nie dość,że jest upierdliwa to jeszcze ma rujkę :szczerbaty:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: martuś »

O filmik z chęcią obejrzymy :102: Koleżanki niegrzeczne, że objadają chorą współlokatorkę :nono: To pewnie dlatego Matylda nie chudnie! :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normaln

Post autor: Siula »

Matylda mnie załamuje, nic chudsza nie jest. :idontknow:
Fisiąg na fimie ma brudną dupkę, została wymyta i zlepki wycięte,a ja przy tym zostałam pogryziona przez wrednego Fisiąga!
Matyldzia też miałą dupkę mytą i suszoną, ale była grzeczniejsza, jak zwykle gryzła moją bluzkę, nie rękę :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=uRIG4DO ... e=youtu.be
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”