(pod)podkowiańskie prosiaki| ból rozstania, radość powitań

[Polena]

Wyniki idą w górę niestety Rani dostałam Smsa od dr Magdy. Włączamy zentonil, sodiazot i ursofalk + suplementy i ostropest. No i parafinę na boby. Nadal jęczy, ale jest lepiej.
Poza tym Józef ma się świetnie, udaje, że nic mu nie jest

[martuś]

Oj świnie są świetne w udawaniu
Dużo zdrówka dla całej ekipy

[Pani Strzyga]

Oby się poukładało...

[Polena]

Właśnie wracamy z Medicavetu. Rubiś ma oficjalne zalecenie zrzucenia 200 gram, bo nie można go nawet dobrze osłuchać, serce dudni jak spod wody -.- Dobija powoli do 1400...
Za to Józef oddał krew. Palpacyjnie wątroba bez zmian czyli średnio. Zostajemy na lekach i lekkiej diecie. Żegnajcie buraczki -.-

[joanna ch]

a to buraki takie tuczące?

[Polena]

Dużo cukru. Marchewki tak samo. Zresztą, dobrze to w sumie, bo Józef też musi się przestawić na dietę ziołowo-zielonkową. Jego wątroba nie daje rady

[sosnowa]

Nieszczęsny Józef. A z odchudzaniem to powodzenia .Moglabym dać podtytuł mojego wątku ' Apisia vs. Masa odc 678976544'

[porcella]

Dołączam się z Entropią. Tylko, że u nas Loczek jest a contrario czyli ma utyć.

[joanna ch]

no ja mam też dwa spaślaki bo podżerają Buniakowi... aż strach je ważyć

[Polena]

Najgorsze, że wiecznie niedożywiony chudzielec Józef i tłuścioch Rubiś mieszkają w jednej klatce -.-