Oczywiście, że by odpowiadało! Już się doczekać nie możemy To będziemy czekać na konkrety co do przyjazdu Tadeuszka i zorganizowania przejęcia
No i jaki On uroczy
Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie[Poznań]
Moderator: silje
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Jak już będę wiedziała czy się uda z tym wcześniejszym transportem, to dam znać... Choć na razie stan zdrowia Tadka nie przemawia za wcześniejszym wyjazdem... W ogóle nie przybiera na wadze, a wręcz przeciwnie - schudł znowu... Do tego jest niejadkiem... Kukurydza - nie, jabłko - podgryzę, banan - tak na smak, marchewka - od biedy, papryka - nie dziękuję, pomidor - nie tknę, CN - niech leży, CC - tym bardziej niejadalna... Śmieciową karmę - w niewielkich ilościach, siano - je , burak - jak czasem, seler naciowy - znika, seler (korzeń) - też nie jest najgorszy Tadeuszowym zdaniem. Wcina ładnie szpinak, natkę pietruszki, świeży owies, suchą bułką też nie wzgardził... Także ciężko z jego karmieniem, tak żeby tył i żeby było to zdrowe jedzenie....
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Oh, to martwi mnie, że Tadeuszek nie przybiera na wadze - pamiętam te nerwy przy Krakersiku. A co weterynarz na to? Może ma jakieś sprawdzone karmy lub mieszanki. Nasze prosiaczki jadały CN ale przestała im smakować, potem CC ale również nabrały obrzydzenia i ostatnie pół roku (ze względu na Krakersika) Emotion Functional Sensitiv (Vitakraft) i póki co została ta karma bo Romek nie chce nic innego (choć to droższa karma). Przez pewien czas prosiaki jadły karmę Beaphar Care+ również im smakowało. A może ziółka podstawowe albo karmę warzywną by Tadzio polubił? A jak Tadek się dogaduje z innymi prośkami - ? Pytam nasi sąsiedzi mieli prosiaka, który był lękliwy, chudziutki i straszliwie wybredny w jedzeniu, prawie nic nie jadał. Wszystko się zmieniło gdy dostał kolegę do towarzystwa. Najpierw obserwował towarzysza przy jedzeniu, po jakimś czasie podchodził bliżej by powąchać jedzeniu. W końcu zaczął próbować nowych rzeczy - na początku bez entuzjazmu ale potem się rozsmakował we wspólnych ucztach i nowych smakołykach. Może brak mu towarzystwa przy misce? :)
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Wydaje mi się, że to, że Tadzio nie przybiera na wadze to kwestia czasu. Jest ogólnie zdrowy, żwawy i je, tylko wybrzydza
A tu słodziak na kolanach:
Próbowałam go zapoznać z Luckiem i Stefkiem, ale za wiele dobrego z tego nie wyszło...
A tu słodziak na kolanach:
Próbowałam go zapoznać z Luckiem i Stefkiem, ale za wiele dobrego z tego nie wyszło...
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Rozkoszny ma pysiaczek a czemu nie wynikło nic dobrego ze spotkania chłopaków?
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Stefan jest wiercityłkiem - oszczał wszystko, w tym Lucka po czym ruszył z zębami na obu. Nikt nie będzie zajmował jego miejsca w łóżku - dlatego nic dobrego nie wyszło
A Tadeusz na spotkaniu był taki raczej trochę wycofany... Niby podszedł niby też powąchał i oznaczył ale tak bez szału... Myślę, że będzie w stanie dogadać się z Romkiem Tylko potrzebują czasu
A Tadeusz na spotkaniu był taki raczej trochę wycofany... Niby podszedł niby też powąchał i oznaczył ale tak bez szału... Myślę, że będzie w stanie dogadać się z Romkiem Tylko potrzebują czasu
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Aha bałam się, że jakaś krwawa historia Ja też jestem dobrej myśli co do Romka i Tadzia
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Tadeuszek zaczął ładnie przybierać na wadze
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Wspaniale!! Bardzo, bardzo się cieszę!
Re: Tadeusz - świnka z lasu w Lesznie [Poznań] wst. rez.
Jak się miewa Tadeuszek? Przybiera na wadze? Oswaja się z kolegami?