
Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Wcale Ci się nie dziwię, bo mam teraz 2+3, a też czasu jak na lekarstwo. A jak się wszyscy Twoi mają? Totoro  
			
			
			
									
													
Czarna Kluska i Morena
			
						- 
				
				Anulka1602
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Jakie słodkie pysio do całowania  
   
  
			
			
			
									
																
						 
   
  
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
On jest obłędny po prostu. Obłedny!   
 
Ale i tak Diego pozostaje moim faworytem
			
			
			
									
																
						 
 Ale i tak Diego pozostaje moim faworytem

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Zgadzam się z Wami - Totoro słodziutki jest! Ale z kolei Onigiri to diabeł wcielony  i musiałam chłopaków rozdzielić. Siedzą wprawdzie w jednej 140tce, ale z kratką w środku. A w grudniu w czasie sprzątania Onigiri ugryzł mnie w rękę tak, że musiałam się udać na pogotowie - ponad 3 godziny czekania (dobrze, że nie było ślisko, bo pewnie czekałabym 13).
 i musiałam chłopaków rozdzielić. Siedzą wprawdzie w jednej 140tce, ale z kratką w środku. A w grudniu w czasie sprzątania Onigiri ugryzł mnie w rękę tak, że musiałam się udać na pogotowie - ponad 3 godziny czekania (dobrze, że nie było ślisko, bo pewnie czekałabym 13).
Sosnowa, zgadzam się z Tobą - Dieguś to najukochańsza moja świnka (zaraz po Pulpeciku).
Wczoraj u nas było tak:



Ale dzisiaj już nie ma śladu po "zimie"
			
			
			
									
																
						 i musiałam chłopaków rozdzielić. Siedzą wprawdzie w jednej 140tce, ale z kratką w środku. A w grudniu w czasie sprzątania Onigiri ugryzł mnie w rękę tak, że musiałam się udać na pogotowie - ponad 3 godziny czekania (dobrze, że nie było ślisko, bo pewnie czekałabym 13).
 i musiałam chłopaków rozdzielić. Siedzą wprawdzie w jednej 140tce, ale z kratką w środku. A w grudniu w czasie sprzątania Onigiri ugryzł mnie w rękę tak, że musiałam się udać na pogotowie - ponad 3 godziny czekania (dobrze, że nie było ślisko, bo pewnie czekałabym 13).Sosnowa, zgadzam się z Tobą - Dieguś to najukochańsza moja świnka (zaraz po Pulpeciku).
Wczoraj u nas było tak:



Ale dzisiaj już nie ma śladu po "zimie"

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
W Wawie śniegu nie zobaczysz, ale lekki minus owszem, jest. Wczoraj wieczorem zaś wiało ohydnie, pan od kręgosłupa kazał mi iść na spacer, to poszłam, a potem się trzęsłam do nocy. Twój piesio też nie wygląda na zachwyconego pogodą 
			
			
			
									
																
						
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
W piątek było wcale wcale. Wprawdzie bez słońca, ale też bez wiatru. A Kiara biegała jak zupełnie na 10-latkę nie przystoi  
 
Ale żeby zrobić zdjęcie, musiałam kazać jej stanąć, więc się rozglądała, czy nie idzie jakiś inny piesek na spacer (robię tak np., gdy widzę na spacerze jakiegoś nieznanego małego psa - małe często boją się dużych, choć Kiarka by myszce nawet krzywdy nie zrobiła).
 (robię tak np., gdy widzę na spacerze jakiegoś nieznanego małego psa - małe często boją się dużych, choć Kiarka by myszce nawet krzywdy nie zrobiła).
			
			
			
									
																
						 
 Ale żeby zrobić zdjęcie, musiałam kazać jej stanąć, więc się rozglądała, czy nie idzie jakiś inny piesek na spacer
 (robię tak np., gdy widzę na spacerze jakiegoś nieznanego małego psa - małe często boją się dużych, choć Kiarka by myszce nawet krzywdy nie zrobiła).
 (robię tak np., gdy widzę na spacerze jakiegoś nieznanego małego psa - małe często boją się dużych, choć Kiarka by myszce nawet krzywdy nie zrobiła).- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Ale macie trasy spacerowe  
			
			
			
									
																
						
- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Tyle świnek do głaskania   
  
Jak się ma senior Diego?
			
			
			
									
													 
  Jak się ma senior Diego?
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Diego ma się dobrze, choć jakaś infekcja oczka się przyplątała - przemywam świetlikiem i zakrapiam.
Zdjęcia niezbyt dobre, bo z telefonu i dość ciemno już było, ale Diegusia widać, jak opycha się zielonym jęczmieniem'

Tu widać jego chore oczko

A ten mało widoczny stwór to Pralinek 
 

Nasze tymczaski Oriana i Ganda w najbardziej charakterystycznej dla nich pozie . Gdy tylko wchodzi się do domu, to one tak właśnie czekają na smakołyki. I efekty są: obie ważą powyżej kilograma
 . Gdy tylko wchodzi się do domu, to one tak właśnie czekają na smakołyki. I efekty są: obie ważą powyżej kilograma  
 

Czyż nie są słodkie?

Ganda leżakuje w rondelku. To pierwszy uszyty przeze mnie, ścianki nie są odpowiednio usztywnione, ale świnkom to nie przeszkadza jak widać 
  

Ten sam rondelek w użyciu przez Karolcię (następna tymczaska).

Lenka (towarzyszka Karolci) testuje uszyte wczoraj przeze mnie poduszeczki.

			
			
			
									
																
						Zdjęcia niezbyt dobre, bo z telefonu i dość ciemno już było, ale Diegusia widać, jak opycha się zielonym jęczmieniem'

Tu widać jego chore oczko

A ten mało widoczny stwór to Pralinek
 
 
Nasze tymczaski Oriana i Ganda w najbardziej charakterystycznej dla nich pozie
 . Gdy tylko wchodzi się do domu, to one tak właśnie czekają na smakołyki. I efekty są: obie ważą powyżej kilograma
 . Gdy tylko wchodzi się do domu, to one tak właśnie czekają na smakołyki. I efekty są: obie ważą powyżej kilograma  
 
Czyż nie są słodkie?

Ganda leżakuje w rondelku. To pierwszy uszyty przeze mnie, ścianki nie są odpowiednio usztywnione, ale świnkom to nie przeszkadza jak widać
 
  
Ten sam rondelek w użyciu przez Karolcię (następna tymczaska).

Lenka (towarzyszka Karolci) testuje uszyte wczoraj przeze mnie poduszeczki.

- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Świnkom chyba bardziej pasują nieusztywnione boki bo mogą je zaginać   
 
Dużo zdrówka dla Diega
			
			
			
									
													 
 Dużo zdrówka dla Diega






