Asiu ale 10 stycznia jest już na 2 dni, to pojedziecie do Kliszcza, zobaczysz co Wam powie, a puki co na ręcznym Wam pozostaje jechać
Trzymam mocno kciuki aby to była chwilowa niedyspozycja
Nie wiem co doradzić, nie ma jakiegokolwiek weta w okolicy który mógłby coś zaradzić na ten ewentualny stan zapalny? Albo jakaś mała korekta, cokolwiek... Tosiu
Nie je, leży tylko, brzuszek wzdęty. Nie mam przeciwbólowych dla niej. Jutro kombinujemy do Szczecina jechać do weta Tolci martusiowej. Umówiliśmy się na 19.