Milka[Katowice]happyend w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Cynthia »

Nie było, prawdopodobnie dzień przed mała poroniła
StokrotkaPn

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: StokrotkaPn »

To dobrze że jest happyend :D bo widzę że tytuł wątku się zmienił.
Tysia

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Tysia »

Nie wiadomo co, nie wiadomo gdzie :D Jeszcze siedzi sama, bo muszę mieć cały dzień na łączenie. Z tego co widzę, będzie to cud jeśli się uda. Wczoraj zostawiła mi 2 pamiątki na ręce, a później chciała zjeść przyszłą koleżankę(oby) za to, że siedziała mi na kolanach. Jeśli nie wyjdzie poszukam jakiegoś malucha, albo kastrata.
Azure

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Azure »

To same dobre wieści :jupi:
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Panna Fiu Fiu »

Pewnie ze stresu związanego z podróżą. To dobrze, że nie trzeba było jej ciąć. :jupi:
Obrazek
Awatar użytkownika
Beth
Posty: 1133
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
Miejscowość: Rybnik
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Beth »

Super wiadomości :jupi:
No i Tysiu gratulacje doświnienia :jupi: :jupi:
Aktualizacja WPA
Obrazek
Laraine

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Laraine »

Gratulacje Tysia :D :jupi:
Tysia

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Tysia »

Oj też byłam bardzo szczęśliwa, jak się dowiedziałam :) Dziękujemy za kciuki i za gratulacje :buzki: i żebym nie musiała się doświniać znowu ;)
twojawiernafanka

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: twojawiernafanka »

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! :jupi:
Tysia

Re: Milka[Katowice]happyend w DS

Post autor: Tysia »

Już jest dobrze :) najważniejsze, że jest cała i zdrowa u mnie. Za łączenie chyba muszę się wziąć jak najszybciej, na wybiegu chodzi i skacze, a w klatce jakaś osowiała i świni nie ma :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”