Ośmioro wspaniałych - w tym 5 małych prosiakowych panienek

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3211
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: urszula1108 »

:laugh:
Świetne te Twoje dziewczyny :D
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: martuś »

Władzia jaka cwana :laugh:
Obrazek
Anulka1602

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: Anulka1602 »

Władzia rządzi miską jak moja wiewiórcia :laugh: ona zawsze michę trzyma łapkami a jak dziewczyny próbują bokiem coś skubnąć to połową cielska wpakuje się do miski i jeszcze bezczelnie się rozgląda czy reszta widzi że ona siedzi w misce :laugh:
Awatar użytkownika
Zuzia&Władzia
Posty: 136
Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: Zuzia&Władzia »

Teraz Władzia siedzi przy suchej karmie i patrzy się na resztę. Te mokre plamy żwirku pod miską to chyba jej sprawka. Nawet się królewna do rogu klatki nie ruszy na siku bo jeszcze ktoś jej podje :roll:
Tylko, że tak jest zajęta pilnowaniem jedzenia, że nie ma czasu jeść i rosnąć. Frania już dawno ją przegoniła. Zuzia to zawsze była małym klopsem :szczerbaty:
Wszystkie trzy od dłuższego czasu przestały pić z poidełka. Za to rzucają się na strzykawkę z witaminą c jak małe narkomanki. I tak się dziś zaczęłam zastanawiać czy nie potrzebują wody z poidła bo dostają dużo warzyw czy przypadkiem trzy Einsteiny wymyśliły, że wodę to się w strzykawce dostaje. :idontknow:
Wczoraj rano szykując się do pracy usłyszałam ćwierkanie :D Nie wiem, która to była.
Dziś za to obudziły mnie inne dziwne dźwięki. Najpierw myślałam, że to od sąsiadów z góry. Później zanim się dobrze przebudziłam pomyślałam, że mam w klatce sowę. Pewne jest to, że nie była to sprawka Frani. Może Władzia a najpewniej Zuzia. Wyczytałam o "pohukiwaniu" przy chorobach serca i się teraz martwię. Zuzia od zawsze jest mega leniem a wczoraj biegała jak szalona po wybiegu i nawet po hamaku skakała w klatce. Na chorą nie wyglądała ale może się przeforsowała i coś wyszło? Na ogólnym badaniu wszystko było w porządku ale jeśli ma coś z serduchem to jakąś drobną wadę doktor mogła przeoczyć przy jej piskach. Albo ja jak zwykle panikuje :?
:świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: martuś »

Jak dziewczyny? Wyjaśniły się te dziwne dźwięki? Mam nadzieję, że są zdrowe i nic nie wymyślają :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
Zuzia&Władzia
Posty: 136
Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: Zuzia&Władzia »

Z Zuzią byłam u weterynarza i patrzyli się na mnie jak na wariatkę. Chyba o śwince udającej sowę nigdy nie słyszeli. A świni dodatkowo doszło sapanie kończące się donośnym kichem. Mimo trudności w osłuchaniu (mała zołza na widok stetoskopu wstrzymuje oddech) stwierdzili, że zupełnie nic jej nie jest. Z racji dość dużej temperatury dostała jakieś proszki i zastrzyk. Kichanie i wszelakie dźwięki przeszły a przy kontroli druga pani doktor stwierdziła, że pohukiwanie i gorączka są wynikiem rujki.
Tak więc moja Zuzia najwyraźniej stosuje podryw "na sowę" :lol:
W zeszłym tygodniu Władzia całe dnie spędzała pod kładką na piętro (Mąż mówi na nią Harry Potter, że niby w komórce pod schodami mieszka :roll: ). Na wybiegu się snuła lub siedziała w kącie. Jak zaczęła "chrychać" i mieć odruchy jakby chciała zwymiotować to zabrałam ją do weterynarza w piątek. Teraz to już się na mnie jak na przewrażliwioną patrzyli bo znowu nic nie wyszło. Wystarczyła jej wycieczka, po powrocie do domu biegała jak nowo narodzona.
Do wczoraj. Od śniadania nie wyłaziła spod schodów. Olała też kolację, dopiero wieczorem jadła siano. Stwierdziłam jednak, że nie dam się nabrać. Zafajdała więc całą klatkę :glowawmur: a raczej siebie a potem rozniosła to swoimi pięknymi długimi włosami wszędzie gdzie się dało. Wycieczka była a jutro powtórka. Z miną niewiniątka popija dr Ziętka z miseczki i wcina siano.
Zuzia z Franią siedzą przy misce na zielone i zastanawiają się co tam robi burak z pasternakiem i truskawką (wszystko oczywiście suszone). Chciałabym być gdzieś daleko jak się zorientują, że to kolacja.
Rozpisałam się więc na pocieszenie Władziowy nosek
Obrazek
:świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3211
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: urszula1108 »

Zuzia, nie kombinujemy :nono:
Obrazek
Anulka1602

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: Anulka1602 »

Czytałam 3 razy i padłam :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Podryw na sowę-najlepszy a nosek Władzi :love:
Życzymy dużoooo zdrówka :buzki:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: martuś »

Jak dziewczyny? Zdrowe już?
Pierwszy raz słyszę, że objawem rui jest gorączka i pochukiwanie z kichaniem :roll: Jesteś pewna, ze ta lekarka zna się na świnkach? Ja bym radziła zrobić prześwietlenie klatki piersiowej. Może być bezobjawowe zapalenie płuc albo jakieś problemy sercowe.


PS ktoś tu chyba ma dzisiaj urodziny :102: Wszystkiego najlepszego! :prezent:
Obrazek
Awatar użytkownika
Zuzia&Władzia
Posty: 136
Rejestracja: 03 wrz 2017, 14:21
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Siedmioro Wspaniałych - w tym trzy małe prosiakowe panny

Post autor: Zuzia&Władzia »

Dziękuję za życzenia :love: (Lepiej podziękować późno niż wcale :roll: )
Dziewczyny mają się świetnie! Zuzia i Frania to już ponad kilogramowe świnie :shock:
Władzi jeszcze sporo do nich brakuje i raczej im nie dorówna bo jest drobnej budowy. Po problemach z brzuszkiem dostała zapalenia oskrzeli i mimo ręcznego dokarmiania nikła w oczach. Dzielnie jednak zniosła kuracje a po lekach na wątrobę nabrała apetytu, który nie opuszcza jej aż do teraz. Długo odzyskiwała utracone gramy ale jak w końcu do tego doszło to na tym nie poprzestała i rośnie dalej :D W końcu przypomina świnkę.
Dziewczyny pozdrawiają, a najbardziej Franiutek

Obrazek
:świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1: :świnka1:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”