Janinka-Anielisia i Grażynka-Ludwinia [*]/W-wa adop.wst.
Moderator: pastuszek
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
Łeee, to trzyma laska wagę
Udało mi się do tych 820g ją dociągnąć i widzę, że cały czas tyle na "liczniku"
I super. Jolka, z tego co wiem od Pati na szybko to serduszko dobrze jak na możliwości Janinki. Łapki chyba też. Zda relację potem sama 
-
patrycja
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
To fakt, Pynduryndy są bardzo fotogeniczne, a sesja z ogórkiem mnie samą rozbawiła. Uwielbiam je!
Obie ładnie trzymają wagę, Ludwinia jest troszkę cięższa, ale to ze 30 g.
Anielisia (tak na nią mówię, te imiona Janina i Grażyna to do nich nie pasują i już przyzwyczaiłam się do swoich wymyślonych), no więc Anielisia super
Serce ustabilizowane - jest sukces
Prawa komora, która ostatnio się powiększyła, zmniejszyła się, lewa również się zmniejszyła. Niunia dostała jeszcze tylko lekarstwo na "regenerację" serduszka, cała reszta leków ma być kontynuowana. Lekarstwa zakupione. Kontrola za 2 miesiące. Badanie łatwe nie było bo Anielisia ma przesunięte serduszko o jakieś 90 stopni. Także nasza ciocia weterynarz się dziś nagimnastykowała troszkę. To przesunięte serduszko może być kwestią genetyczną, ale nie musi. Oby dalsze losy dziewczynek układały się tak pomyślnie jak teraz, tego bym sobie dla nich życzyła. Zasługują na spokojne życie, na opiekę i miłość. Mają nowych przyjaciół, wiodą wesołe świńskie życie w zagrodzie, w której niczego im nie brakuje.
@lunorek - wiem, że jedzonko czeka, ale sama wiesz jak jest... Ja też mam dla Was jedzonko hi hi.
Obie ładnie trzymają wagę, Ludwinia jest troszkę cięższa, ale to ze 30 g.
Anielisia (tak na nią mówię, te imiona Janina i Grażyna to do nich nie pasują i już przyzwyczaiłam się do swoich wymyślonych), no więc Anielisia super
@lunorek - wiem, że jedzonko czeka, ale sama wiesz jak jest... Ja też mam dla Was jedzonko hi hi.
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7960
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
To świetne wieści i oby tak jak najdłużej 
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
patrycja
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
@jolka - Nie dziękujemy
Dziś Ludwinia (łaciata Grażyna) miała znowu brzydką kupę, ale jest już lepiej po Espumisanie. Bidulisia mała...Przy tych świnkach dużo się pierze, przy tego typu problemach to wiadomo, a na Anielisię ze względu na łapki, trzeba uważać czyli zmieniać mokre norki i podłoże, także wymieniam i wymieniam. Dobrze, że tyle norek i materacyków dziewczynki dostały
, to mam na co wymieniać.
Dziś Ludwinia (łaciata Grażyna) miała znowu brzydką kupę, ale jest już lepiej po Espumisanie. Bidulisia mała...Przy tych świnkach dużo się pierze, przy tego typu problemach to wiadomo, a na Anielisię ze względu na łapki, trzeba uważać czyli zmieniać mokre norki i podłoże, także wymieniam i wymieniam. Dobrze, że tyle norek i materacyków dziewczynki dostały
- Kara
- Posty: 289
- Rejestracja: 21 lis 2015, 15:22
- Miejscowość: Warszawa - Sadyba
- Kontakt:
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
To się nazywa łaciata świnka
Trochę jak dalmatynka
Jak tam grażkowy brzuszek?
-
patrycja
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
Tak, jest łaciata i piękna - to o Ludwini
Jeszcze jest taka nieśmiała...i ostatnia podchodzi do miseczki, ale podchodzi i postęp jest duży.
W nocy miały niezłą wyżerkę - liście malin, brzozy i pokrzywa najlepsza na świecie
Topinambur i korzeń cykorii też smakuje tym małym dupinkom 
W nocy miały niezłą wyżerkę - liście malin, brzozy i pokrzywa najlepsza na świecie
-
patrycja
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
@Lunorek- wczoraj znalazłam jakąś jedną "sklejkę" w norce, ale dziś ok. Nie wiem od czego to zależy...
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7960
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
u Patryka to samo, Juz leki wszystkie przez dwa tygodnie wziął, jeden dzień ok, a drugiego dnia plaster wyjmuję z norkipatrycja pisze:@Lunorek- wczoraj znalazłam jakąś jedną "sklejkę" w norce, ale dziś ok. Nie wiem od czego to zależy...
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana
Hm, nie wiem, nie mam zielonego pojęcia skąd te "sklejki", ale pytałam przy okazji wizyty ze swoimi dziewczynami dr Kuby o Grażkę i powiedział mi, ze trzeba by z nią podejść do niego któregoś dnia i on weźmie wtedy świeżą kupę od niej od ręki na mikroskop. Bo część typowych pasożytów (typu właśnie te, które miała Rozalka) powodujących problemy jelitowe nie utrzymuje się w kupie dłużej niż 20-30 min, bez względu na sposób przechowywania bobków. I możemy mieć wyniki fałszywie ujemne
Po prostu musi być świeża kupa, jeszcze ciepła
, do badania...
PS> Jeśli tam nic nie będzie, może trzeba by się zastanowić nad np. badaniem wątroby. Bo upieramy się w sumie przy pasożytach czy jakiś nieprawidłowych bakteriach jelitowych, ale biegunka może przecież np. być efektem złego funkcjonowania któregoś z organów trawiennych. Jeśli suplementowanie probiotykiem nic nie daje na dłuższą metę, to możliwe, że problem leży gdzie indziej zupełnie po prostu.
PS> Jeśli tam nic nie będzie, może trzeba by się zastanowić nad np. badaniem wątroby. Bo upieramy się w sumie przy pasożytach czy jakiś nieprawidłowych bakteriach jelitowych, ale biegunka może przecież np. być efektem złego funkcjonowania któregoś z organów trawiennych. Jeśli suplementowanie probiotykiem nic nie daje na dłuższą metę, to możliwe, że problem leży gdzie indziej zupełnie po prostu.