Kubuś<3[*] Elmuś<3[*]Filipek[*]Gucio[*]Hipcio[*] moje Słoneczka

[paulina501]

A jak Emlo?

[Beth]

Niestety dalej leci z wagi. Nie są to drastyczne spadki ale systematycznie po trochu. Zrobił się taki bardziej kruchy, a tak tak całkiem ładnie się trzyma a przecież już prawie od roku walczmy z tym cholerstwem.

[paulina501]

Biedny ziemniak mam nadzieję, że będzie lepiej.

[Beth]

Oby utrzymywało się na obecnym poziomie to będziemy zadowoleni

Natomiast dzisiaj w domu wielka impreza. Drugie urodzinki naszego Filipka
Równo dwa lata temu, biegłam z kocem odebrać go z transportu od MAS. Biedny pan kierowca pytał, co w ogóle wiózł w tej torbie
Miłość od pierwszego wejrzenie mojego małego, kudłatego uparciucha, który zawsze wie najlepiej i pomimo tego, że jest najmniejszy w rodzinie to potrafi nas wszystkich przekrzyczeć.
Sto lat Filipku

[Fikus.i.Max]

Wszystkiego dobrego Filipku ! Dużo zdrówka dla obu .

[martuś]

Filipku wszystkiego najlepszego, dużo smakołyków, miękkich legowisk No i żeby kolega był z tobą jak najdłużej

[paulina501]

Filipku, żyj zdrowo!!

[Miłasia]

100 świńskich lat Filipku i dużo prezentów
Zdrówka chłopaki

[Beth]

Mikołajki. Dokładnie rok temu pojawił się u Elma ropień napletka i wykryliśmy białaczkę oraz problemy z nerkami. Z jednej strony tylko rok a z drugiej aż rok. Codzienne podawanie leków, kolejne badania krwi i usg kontrolujące. Walka o kolejne uciekające gramy z wagi i kombinowanie jakby tut poprawić apetyt malucha. Układanie wszystkich planów pod to by posiłki były na czas i wykupowanie w okolicznych sklepach ulubionych smakołyków, bo przecież ktoś musi w końcu mieć cykorię.
Z rozrzewnieniem spoglądam jak potrafi biegać z Filipkiem po klatce i jak śpią nos w nos, przytuleni. Widzę po nim upływ czasu i to jak choroba coraz bardziej, nieubłaganie odciska na nim swoje piętno i bardzo, bardzo mocno chciałabym móc tutaj za rok napisać, że nadal walczymy i on i ja

[martuś]

bardzo, bardzo mocno chciałabym móc tutaj za rok napisać, że nadal walczymy i on i ja

To byłby najcudowniejszy prezent na mikołajki

Przykro patrzeć jak zwierzę choruje i w sumie nic zbytnio nie można zrobić...Dla świnki rok to bardzo dużo. Dla nas jako opiekunów też
Mam nadzieję, że Elmuś to twardy zawodnik i jeszcze długo będzie z Wami i Filipkiem