Wczoraj przyjechała do nas nowa klatka. Skończyło się ganianie. Brandy spała z Peppą w jednym domku przytulone do siebie, Sziszi w drugim obok. Widzę, że Sziszi bardzo polubiła Peppę, na kolankach przytula się do niej i liże ją po uchu. Dziwne są, nie ma w ani jednej, ani w drugiej grama agresji. Brandy potrafi pokazać pazurki, w mniejszej klatce ustawiała towarzystwo. Na razie są grzeczne.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2017, 12:36 przez paulina501, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale im dobrze
Dobrze, że Peppa do Was trafiła. Nie musi żyć w samotności... Zobacz jak ona pragnęła kontaktu z inną świnką, że teraz nie odstępuje Brandy na krok...
Peppa Brendziochy trochę się boi na razie. Do Sziszi lgnie i kiedy się przytulają, mogą w jednej pozycji siedzieć dłuższą chwilę. Brandy jest bardziej terytorialna, ona rządzi. Nie.zrobiła Peppie krzywdy, ale ponieważ Peppa była całe życie sama, każde poganianie z kąta w kąt odbywało się z piskiem przerażenia.