Meg pisze:Beatrice, ja bym Ci ją chętnie wydała, ale kurczę boję się, bo Balbina ma bardzo niską odporność

.
W pakiecie jeszcze niesie ze sobą spore wydatki w razie choroby, a wiesz że lubi w ten sposób na siebie uwagę zwracać QSTB8Wf487WbZRgCO3HRzT4R-3K6DWA7ZU3ugyfjuNAssX6p_--muHFrI=w500-h335-no[/img]
Meg,wiem kochana,rozumiem.Ja ją strasznie kocham,zrobiłabym dla niej wszystko,ale też z pewnym lękiem...Musimy zrobić to co dla niej najlepsze,najbezpieczniejsze,choć z bólem serca...Żałuję tylko,że chociaż nie poznałam tego aniołka osobiście,gdy byłyście w Lublinie...Gdybyście jeszcze przypadkiem tu były,proszę,odezwijcie się do mnie! I tylko nie myśl,proszę,że nikt jej nie chce,bo to nieprawda!Dla mnie ani wiek,ani stan zdrowia,ani wydatki nie mają znaczenia!Liczy się tylko jej bezpieczeństwo,a Ty na na pewno jesteś tego największym gwarantem!
Zawsze możecie u mnie liczyć na "wkładkę'" pieniężną i co Wam tam potrzeba, dajcie tylko znać! Ściskam WAS bardzo mocno! / choć serducho trochę krwawi.../
